Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarni z Augustowem

Martyna Tochwin
Także uczniowie korycińskiego gimnazjum przyłączyli się do pikiety. - To też nasza sprawa, bo my też czekamy na obowdnicę. A rok temu w tym miejscu zginęła nasza koleżanka - mówią Krystian Stankiewicz, Joanna Małyszko i Karolina  Małyszko.
Także uczniowie korycińskiego gimnazjum przyłączyli się do pikiety. - To też nasza sprawa, bo my też czekamy na obowdnicę. A rok temu w tym miejscu zginęła nasza koleżanka - mówią Krystian Stankiewicz, Joanna Małyszko i Karolina Małyszko. Fot. Martyna Tochwin
W ciszy i spokoju, z transparentami w rękach - tak mieszkańcy Korycina i Suchowoli solidaryzowali się z augustawianami w boju o obwodnicę.

- To także nasz problem, bo my też czekamy na drogę z prawdziwego zdarzenia - mówili zdeterminowani ludzie.

Przez kilkadziesiąt minut mieszkańcy Korycina i Suchowoli pikietowali w poniedziałek w imię poparcia dla augustowian. Z transparentami, oflagowani wyrażali swoje poparcie dla budowy obwodnicy.

- Przyłączamy się do głosu augustowian. Jesteśmy za szybką budową autostrad. Już najwyższy czas, żeby nasze ścieżki rowerowe zamienić na drogi z prawdziwego zdarzenia - podkreśla Ewa Prokop z Korycina.

Poniedziałkowa pikieta nie miała nic wspólnego z wstrzymaniem ruchu tirów. To była pokojowa manifestacja.

- Nie chcemy blokować ruchu, bo to jest uciążliwe dla wszystkich - tłumaczy jeden z mężczyzn, którzy zebrali się przy ósemce w Korycinie. - Jesteśmy już chyba wystarczająco słyszalni w całej Polsce.

Z kolei Jerzy Omielan, burmistrz Suchowoli tłumaczy, że blokowaniu dróg przeszkodziły ich... remonty.

- Drogi są rozkopane. Gdybyśmy wyszli na ulice i wstrzymali ruch mogłoby się to niebezpiecznie skończyć - przekonuje burmistrz.
Robaczki ponad wszystko

Mieszkańcy Korycina nie ukrywają, że mają ogromny żal do ekologów, którzy utrudniają rozpoczęcie budowy obwodnicy w Augustowie. Nie rozumieją ich nadmiernej troski o rośliny i zwierzęta.

- Wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu ekologami - przekonuje Andrzej Łukaszuk z Gorszczyzny. - Na pewno trzeba dbać o nasze ptaszki, robaczki i żabki, ale nie wolno przy tym zapominać o człowieku. W końcu życie ludzkie jest i powinno być najwyższą wartością.

Ekolodzy, którzy blokują budowę obwodnicy pochodzą w większości z centralnej i wschodniej Polski. To, zdaniem Edmunda Sobolewskiego, nie pozwala im dojrzeć prawdziwych tragedii miejscowych ludzi.

- Nie mogę zrozumieć, że ekolodzy z Warszawy ingerują w nasze sprawy i chcą nam przeszkodzić w budowie dróg - mówi Sobolewski. - Przecież to my tu mieszkamy, jeździmy po tych drogach śmierci.

Na pikiecie w Korycinie pojawiło się kilkudziesięciu mieszkańców. Wśród nich młodzież z miejscowego gimnazjum. Uczniowie przyszli, aby zamanifestować. Krystian Stankiewicz nie ukrywa żalu wobec ekologów.

- Ekolodzy naprawę nie wiedzą, jak tu się mieszka. Oni przyjeżdżają tutaj z daleka i chcą nam mówić jak mamy dbać o środowisko - mówi Krystian. - Zamiast się chować na drzewach, powinni postać kilka godzin na rondzie w Augustowie. Szybko by wtedy stamtąd uciekli.

Tu zginęła Iza

Wśród młodzieży w Korycina wciąż świeże są wspomnienia z tragicznego wypadku, do jakiego doszło ponad rok temu. Na przejściu dla pieszych zginęła tragicznie 18-letnia Iza, ich koleżanka.

- To właśnie na tej drodze zmarła Iza - mówi Karolina Małyszko. - Nie chcemy więcej takich wypadków. I dlatego nie możemy odpuścić i zgodzić się na to, żeby jacyś ekolodzy utrudniali budowę dróg w naszym regionie.

Także Joanna Małyszko nie może zrozumieć motywów, jakie kierują zielonymi.

- Obwodnica jest bardzo potrzebna. I dlatego już najwyższy czas, żeby ekolodzy zeszli z drzewa - podkreśla Joanna.

Będą trwać do końca

Jerzy Omielan, burmistrz Sucho-woli podkreśla, że poniedziałkowa pikieta to nie tylko poparcie dla Augustowa. Rozpoczęcie jak najszybciej budowy obwodnicy Augustowa to także "być albo nie być" dla Suchowoli.

- Wiadomo, że dopóki nie rozpocznie się budowa tej obwodnicy, my nie mamy szans na swoją. Kolejność jest taka, że najpierw Augustów, Sztabin, a dopiero później Suchowola - tłumaczy burmistrz. - Liczę, że jeżeli dobrze pójdzie, to pierwsze prace przy budowie naszej obwodnicy rozpoczęłyby się już w przyszłym roku.

Mieszkańcy Korycina i Suchowoli nie mają wątpliwości, że ich solidarna postawa i opowiedzenie się za Augustowem zostanie zauważona i przyniesie pożądane skutki.

- To na pewno nie zaszkodzi, może tylko pomóc - zapewnia Edmund Sobolewski. - A jeżeli będzie trzeba, będziemy znów blokować. I tak aż do skutku.

- Będziemy trwali aż do końca. Jeśli będzie trzeba, pojedziemy nawet do Augustowa, żeby wesprzeć mieszkańców - dodaje Łukaszuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny