Wpisanie w internetową wyszukiwarkę frazy: jak się robi pizzę nie wystarczy, by odnieść sukces na kulinarnym rynku – nie ma wątpliwości Rafał Roszczenko, właściciel Dalmacija Pizza Pub.
Gdy 10 lat temu powstawała białostocka Dalmacija, pan Rafał był jeszcze studentem. Już prowadząc firmę, skończył w Białymstoku kierunek handel zagraniczny, obrót towarowy z zagranicą. Potem w Warszawie psychologię marketingową.
– Przydają się te studia teraz, w prowadzeniu firmy, w opracowywaniu strategii reklamy – mówi pan Rafał. Ale jednocześnie przyznaje, że dokładnie w zawodzie pracować by nie chciał. – Lubię to, co robię – zapewnia. – I koncentruję się na tym, by robić to dobrze.
Firmę zakładał razem z mamą i ojczymem, który jest Chorwatem.
– Dlatego postanowiliśmy prowadzić lokal właśnie w tym klimacie, z kuchnią bałkańską – mówi pan Rafał.
Wynajęli stary, drewniany dom: niby w centrum Białegostoku, ale z dala od zgiełku. – Znalazłem ogłoszenie o jego wynajmie w „Porannym” – uśmiecha się pan Rafał.
Jego mama zajęła się urządzaniem wnętrza: – Pół życia spędziła w Chorwacji, dobrze więc wiedziała, jak wszystko ma wyglądać.
Ułożyć menu i przeszkolić i właścicieli, i kucharzy, przyjechali rodowici Chorwaci, którzy u siebie prowadzą podobne knajpki. Nauczyli ich robić cewapi, lepinja, pljeskavicę, no i... pyszną bałkańską pizzę. Specjalnie – aby ją wypiekać – sprowadzili z Chorwacji i zamontowali w lokalu piec opalany drewnem.
– Dzięki temu ciasto jest chrupiące, ale nie suche – mówi Rafał Roszczenko. I zapewnia, że pizza to naprawdę narodowe chorwackie danie. – Wszyscy kojarzą pizzę tylko z Włochami. A to błąd.
Teraz Dalmaciję prowadzi sam. Ale niewiele tu zmienił przez 10 lat. – Menu jest to samo, receptury te same. Po co zmieniać, jeśli klientom właśnie to pasuje. Zmieniają menu ci, którzy muszą szukać czegoś nowego, którzy zauważają, że to, co serwują w swoich lokalach, przestaje ludziom smakować – mówi. I opowiada, że w Białymstoku jest spora grupa osób, którzy doceniają mocne, wyraziste smaki kuchni chorwackiej. – To nasi stali klienci – uśmiecha się pan Rafał.
Klienci doceniają również to, że takich smaków w Białymstoku nigdzie indziej nie znajdą. Wszystko robione jest tu ręcznie, żadnych półproduktów czy zastępników. No i ten aromat pieca opalanego drewnem grabowym.
– Teraz tylko, na lato, rozszerzyliśmy nieco menu. W weekendy grillujemy w ogródku – mówi pan Rafał.
Już niedługo planuje w lokalu mały remont. I to wszystko. – Po co zmieniać coś, co się sprawdza? – pyta. Nie chce też otwierać kolejnych lokali: – Skupiam się na tym. Chcę dopilnować, by tutaj wszystko działało tak, jak trzeba. Bo gdy się chce złapać kilka srok za ogon, zwykle nic z tego nie wychodzi.
Komu się udało?
Im się udało – to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi, którzy zdecydowali się na własną działalność i osiągnęli sukces.
Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail: [email protected]
Rady dla początkujących:
- Dbaj o jakość. Klienci na pewno to docenią.
- Gdy prowadzisz własną firmę, musisz być wytrwały i zdeterminowany. Tylko wtedy, gdy dokładnie wiesz, czego chcesz, możesz marzyć o sukcesie.
- Dąż wytrwale do celu. Nie rozdrabniaj się. Nie zakładaj dziesięciu rzeczy na raz. Lepiej skup się na jednym i małymi krokami to realizuj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
