Cmentarz w Karakulach dostał ponad milion złotych na inwestycje

Od roku istnieje nowy miejski cmentarz w podbiałostockich Karakulach. W sumie miasto kupiło tutaj 8,5-hektarowy teren. Ale do tej pory to miejsce było tylko utwardzone, podobnie jak droga dojazdowa. A na samym cmentarzu nie było właściwie żadnej infrastruktury.

- Do tej pory nie poczyniliśmy tam żadnych inwestycji. Teraz to się zmieni. Już pierwszy etap rozbudowy zapewni funkcjonowanie w normalnych warunkach - mówi o inwestycji w Karakulach Adam Sokołowski, kierownik Cmentarza Miejskiego w Białymstoku. - Co prawda pochówki odbywają się tam już od ubiegłego roku, ale do tej pory raczej w spartańskich warunkach.

Teraz rozpoczęły się prace, które objęły jedną trzecią powierzchni nekropolii. W tym etapie zagospodarowane zostanie 2,6 hektara. Zostanie zbudowana studnia głębinowa i punkty poboru wody, a także ułożona kanalizacja sanitarna. Pojawi się oświetlenie i instalacja monitoringu. Na terenie cmentarza stanie 14 tymczasowych pomieszczeń kontenerowych - znajdzie w nich miejsce m.in. portiernia i administracja. Rozpocznie się też budowa alejek i parkingu dla samochodów.

- Przewidujemy tam również zatrudnienie firmy ochroniarskiej, która będzie dbała o bezpieczeństwo na terenie cmentarza - zapowiada Adam Sokołowski.

Już na tym etapie zagospodarowania terenu zostanie też wyznaczone miejsce na przyszły stały budynek administracyjny, a także na kolumbarium. Jednak budowa miejsca na tę coraz bardziej popularną formę pochówków może rozpocząć się najwcześniej za dwa lata. Na razie na potrzeby białostoczan wystarcza kolumbarium na miejskim cmentarzu przy ulicy Wysockiego.

Wszystkie tegoroczne prace mają zostać wykonane do końca listopada. Prowadzi je firma Sokolik, która sprawdziła się podczas przebudowy centrum Białegostoku. W miarę potrzeb zagospodarowywane będą kolejne części nowego cmentarza w Karakulach.