Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biaform i Konekt chcą do Michałowa

Redakcja
Z tego uscisku dłoni powinny być miejsca pracy. Od lewej: Bartosz Bezubik, Marek Nazarko, Robert Żyliński i Marcin Romańczuk.
Z tego uscisku dłoni powinny być miejsca pracy. Od lewej: Bartosz Bezubik, Marek Nazarko, Robert Żyliński i Marcin Romańczuk.
Gmina Michałowo podjęła uchwałę o utworzeniu podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej . To kluczowa dla nas decyzja – ocenia burmistrz Marek Nazarko. A firmy już obiecują zatrudnienie.

Bo choć podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jeszcze w gminie Michałowo nie ma, zainteresowanie  terenami inwestycyjnymi w Michałowie już jest.

– Bylibyśmy skrajnie nieodpowiedzialni, gdybyśmy   nie podjęli próby pozyskania funduszy z prawdopodobnie ostatniego już rozdania UE, aby rozwijać firmę – twierdzi Bartosz Bezubik, prezes produkującego sklejki Biaformu zapowiadając zatrudnienie w Michałowie kolejnych 150 osób do 300 już pracujących w jego firmie. – A gmina Michałowo jest dla nas wiarygodnym partnerem. 

–  Pod względem sprzedaży, jesteśmy wiceliderem w swojej branży. Jestem przekonany, że nowa inwestycja zapewni nam pierwsze miejsce w kraju. W Michałowie chcemy rozwijać się i wprowadzić na polski rynek co najmniej kilka nowych produktów – powiedział Marcin Romańczuk, właściciel firmy Konekt Systemy Kominowe zapowiadając stworzenie w Michałowie 50 nowych miejsc pracy.

Władze Michałowa już od kilku miesięcy rozważały możliwość włączenia gminy do Suwalskiej SSE. Widzą w tym szansę na rozwój.  Pod strefę radni przeznaczyli ponad 22 ha gruntów należących do Agencji Nieruchomości Rolnych. Ma tam być wybudowana droga wewnętrzna,  teren zostanie  uzbrojony w wodociąg i kanalizację. Prąd do przedsiębiorstw będzie dostarczany z Głównego Punktu Zasilania w Michałowie.

Robert Żyliński, prezes SSSE wskazuje, że ogromnym atutem tej działki jest bliskość drogi krajowej nr 19 i drogi powiatowej Zabłudów - Michałowo. Kontakt z zagranicą ułatwia kolejowe przejście graniczne w Siemianówce i drogowe w Bobrownikach. A bliskość Białegostoku wiąże się z zapleczem naukowym i dostępem do dobrze wykształconych kadr. 

Teraz ruch należy właśnie do zarządu strefy –  ten planuje w przeciągu miesiąca złożyć stosowny wniosek do Ministerstwa Gospodarki.  Wraz z Michałowem utworzyć podstrefę SSSE chcą m.in.: Hajnówka, Narewka, Siemiatycze czy Szczuczyn.

- Rozmawiam z różnymi przedsiębiorcami, którzy chcą u nas inwestować. Szukają ziemi i na teraz, ale na za kilka lat. Interesuje ich Białystok, ale też jego okolica

– podkreśla Robert Żyliński nie ukrywając radości z ruchu wykonanego przez radnych Michałowa. –  Zaskakuje mnie, że włodarze innych gmin sąsiadujących z Białymstokiem nie dostrzegają tej wielkiej szansy i zachowują się dość biernie. Przecież to dla nich ogromna możliwość na poprawę swojego funkcjonowania. To także  niezwykle duże możliwości na poprawę rynku pracy nie tylko w tych gminach, ale także w Białymstoku.
Prezes Żyliński przypomina, że pięć lat temu kilka samorządów zadeklarowało chęć przystąpienia do obszaru metropolitarnego Białegostoku. I jest gotów pojechać do każdego z nich, aby zachęcić do stworzenia wspólnej mapy z terenami inwestycyjnymi regionu. 

Suwalska SSSE
Obejmuje 375,6 h w siedmiu podstrefach w trzech województwach: Suwałki,  Grajewo, Białystok i Łomża w Podlaskiem, Ełk i Gołdap na Warmii i Mazurach oraz Małkinia Górna w woj. mazowieckim. Działalność w strefie prowadzi 81 firm, które zatrudniają prawie 6,5 tys. osób.  Ich inwestycje pochłonęły 2 mld zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny