Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apartamentowce na ziemi Jagiellonii to wyjście absolutnie awaryjne

Marta Gawina [email protected]
Wojciech Strzałkowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonia Białystok SSA: Od ośmiu sezonów Jagiellonia  gra w Ekstraklasie, zdobyła Superpuchar Polski, pokazała się w europejskich pucharach. To najlepszy okres w 94-letniej historii klubu. To zasługa wszystkich ludzi związanych z naszą drużyną.
Wojciech Strzałkowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonia Białystok SSA: Od ośmiu sezonów Jagiellonia gra w Ekstraklasie, zdobyła Superpuchar Polski, pokazała się w europejskich pucharach. To najlepszy okres w 94-letniej historii klubu. To zasługa wszystkich ludzi związanych z naszą drużyną. Jarosław Wrazen
Wciąż trwa poszukiwanie inwestora do budowy galerii handlowej. Ale musimy też rozważyć inne opcje zagospodarowania terenu Jagiellonii.

Czy o budowie Galerii Jagiellońskiej przy ul. Jurowieckiej białostoczanie powinni już zapomnieć?

Wojciech Strzałkowski: Wręcz przeciwnie. Trudno zapomnieć o przedsięwzięciu w które zostało zaangażowane tyle pracy, wysiłku i starań, ażeby podnieść wartość ziemi zakupionej od miasta za ponad 42 miliony złotych! Pomimo wielu nieprzyjaznych zdarzeń w ciągu ostatnich lat uważam, że idea budowy galerii handlowej jest ciągle prawdopodobna. W dzisiejszych czasach, po ogólnoświatowym kryzysie gospodarczym, Jagiellonia potrzebuje najbardziej korzystnej dla klubu inwestycji, takiej, która jest możliwa do zrealizowania na gruncie kupionym za dość wysoką cenę.

Powiedział Pan w "Porannym", że nie jest to dobry czas na takie inwestycje jak galerie handlowe. Jednak o budowie takiego centrum mówi się od sześciu lat. Może nie warto było czekać tak długo z rozpoczęciem inwestycji? Może odpowiedni czas został przeoczony?

To pytanie powinno być skierowane do inwestora galerii handlowej, a nie do mnie. Ja reprezentuję interesy Jagiellonii, a nasz klub nigdy nie pełnił roli inwestora branżowego czyli wiodącego i nie powinien angażować się w działalność inną niż sportowa. Jagiellonia powinna koncentrować się na wychowaniu młodzieży i na wprowadzaniu swoich uzdolnionych wychowanków do rozgrywek w Ekstraklasie. Wracając do pytania przypomnę tylko, że kolejnymi inwestorami branżowymi i wspólnikami Jagiellonii były kolejno spółki związane z kapitałem irlandzkim oraz z grupą JW. Nie jestem upoważniony do wypowiadania się w imieniu wyżej wymienionych spółek. Mogę jedynie podzielić się takimi informacjami, że w przypadku Irlandczyków powodem był kryzys światowy, który szczególnie mocno dotknął Irlandię, a w przypadku następnego inwestora powodem wycofania się była bardzo niska opłacalność inwestycji związana z faktem usytuowania dwóch galerii handlowych w bezpośrednim sąsiedztwie, a co za tym idzie duże wątpliwości i ostrożność najemców od obecności których zależy albo sukces, albo porażka galerii handlowych.

Właściciele Galerii Jurowieckiej zaryzykowali i już kończą budowę obiektu w samym centrum miasta. Nie zazdrości im pan?

Uczucie zazdrości jest mi obce i wynika to z cech mojego charakteru. W przypadku sąsiedniej budowy jest mi szczególnie miło widzieć, jak pozytywnie zmienia się i ładnieje ta centralna część Białegostoku. Moim zdaniem sąsiednia galeria wzbogaci i urozmaici wielkomiejski charakter naszego miasta. Poza tym jestem w stałym i dobrym kontakcie z sąsiadem i uważam, że dobrym rozwiązaniem byłoby połączenie obu galerii.

Skąd pomysł, żeby miejsce Galerii Jagiellońskiej zastąpić apartamentowcami?

Nie ma pomysłu zastąpienia Galerii Jagiellońskiej apartamentowcami. Jest natomiast nieustające poszukiwanie inwestora do galerii handlowej. Spotkałem się z pozytywną reakcją poważnych, ponadnarodowych korporacji branży deweloperskiej na koncepcję połączenia obu galerii - to znaczy naszej Galerii Jagiellońskiej i sąsiedniej Galerii Jurowieckiej. Na dzisiaj przez szacunek do negocjujących stron nie mogę podać bliższych szczegółów. Wśród inwestorów, z którymi prowadziliśmy rozmowy padły też pytania o rozszerzenie istniejącej już w planach części mieszkaniowej. Nie są to łatwe rozmowy, ponieważ każdy z potencjalnych inwestorów ma zazwyczaj swoją własną wizję zagospodarowania gruntu należącego do Galerii Jagiellońskiej. Opcja rozszerzenia części apartamentowej traktowana jest przez nas jako wariant awaryjny i możliwy jedynie w przypadku wyczerpania wszystkich możliwości znalezienia inwestora na galerię handlową.

Idea budowy Galerii Jagiellońskiej była ściśle związana z białostocką drużyną. Miała ona przynosić stały, regularny dochód Jadze. Na co może liczyć zespół w przypadku budowy bloków i pasażu handlowego?

Ja nie znam odpowiedzi na tak postawione pytanie, ponieważ koncepcje zmiany proporcji: "mniej handlu, a więcej mieszkań" są w fazie analiz opłacalności potencjalnych przyszłych partnerów Jagiellonii. Podstawą takich analiz opłacalności i związanych z tym oczekiwań Jagiellonii co do finansowania drużyny jest zawsze najważniejsza informacja o możliwej do zbudowania wielkości powierzchni handlowej i powierzchni mieszkalnej oraz zapotrzebowania białostockiego rynku. Na dzisiaj nasi rozmówcy nie mają takich danych. Korzyści dla Jagiellonii można będzie określić po otrzymaniu od urzędu miasta warunków zabudowy na budownictwo mieszkaniowe w miejsce galerii handlowej plus pasaż handlowy na potrzeby osiedla. Wniosek na taką alternatywną koncepcję złożył klub przed kilkoma tygodniami. Jednak ostateczną decyzję potencjalny przyszły partner biznesowy Jagiellonii wspólnie z klubem będą mogli podjąć dopiero po dokładnej analizie opłacalności na podstawie decyzji "WZ".

Pojawiają się opinie, że sprzedaż mieszkań to jednorazowy dochód. Potem Jagiellonia w Białymstoku straci nawet ziemię. Już teraz nie ma w mieście bazy treningowej.

Trudno mi polemizować z takimi opiniami. Nie jestem deweloperem mieszkaniowym. Mnie interesuje maksymalizacja korzyści dla Jagiellonii.

Uważam, że dobrym rozwiązaniem byłoby
połączenie obu sąsiadujących galerii.

Kupując ponad czterohektarową działkę w centrum Białegostoku udziałowcy spółki zainwestowali ok. 40 mln zł. Może teraz pojawiają się naciski, że trzeba ziemię sprzedać, by odzyskać pieniądze?

Precyzyjnie mówiąc miasto Białystok sprzedało osobie prawnej czyli Jagiellonii SSA, a nie udziałowcom działkę o powierzchni ponad czterech hektarów. Z tych 40 mln zł, ponad 21 mln zł Jagiellonia już zapłaciła miastu i pozostaje jeszcze do zapłaty kolejna kwota ponad 21 mln zł. Tak więc razem nie 40, ale ponad 42 mln zł. Na czasy "przedkryzysowe" była to bardzo wysoka cena, nie mówiąc już o dzisiejszych realiach. Podsumowując, nie jest łatwo znaleźć inwestora, który zaakceptowałby zaistniałą sytuację.

Co dalej z białostocką drużyną. Na jakie może liczyć wsparcie?

To pytanie powinna pani zadać białostockim firmom i mieszkańcom. Na ile są skłonni wesprzeć lokalną drużynę. Zazwyczaj w rozwiniętych społecznościach budżety klubów piłkarskich oparte są na trzech elementach: 1. Wpływy z transmisji telewizyjnych 2. Wpływy ze sprzedaży biletów, koszulek i innych pamiątek 3. Sponsorów lokalnych firm lub firm ogólnokrajowych. Przez grzeczność nie będę mówił o szczegółach, pozostając przy stwierdzeniu, że w przypadku Jagiellonii jedynie wpływy z transmisji telewizyjnych są istotnym przychodem naszego klubu.

Podobała się panu konferencja trenera Michała Probierza, który mówił po niemiecku?

Tak. To była błyskotliwa reakcja trenera Probierza. Nikogo nie ośmieszał, ale pokazał, że jest trenerem europejskiego formatu i ma poczucie humoru. Nie zlekceważył też słuchaczy, bo przetłumaczył na język polski to, co sam powiedział po niemiecku. Życzę sukcesów trenerowi. Popieram jego myślenie w kierunku budowania drużyny opartej na młodych piłkarzach, ze szczególnym naciskiem na promowanie własnych wychowanków. Oczywiście, ta koncepcja może nieść ryzyko sportowe, ale uważam, że warto "ogrywać" własnych młodych piłkarzy, bo to jest inwestycja w przyszły sukces drużyny.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny