Nowe sale operacyjne, a na dachu lądowisko. Rusza rozbudowa szpitala klinicznego. (wizualizacje)

[galeria_glowna]
Po przebudowie powierzchnia szpitala zwiększy się dwukrotnie. Do istniejących bloków zostaną dobudowane piętra. A za gmachem głównym staną dwa nowe budynki. Wtedy w szpitalu będą najwyżej trzyosobowe sale z łazienkami, kliniki z nowoczesnym sprzętem. Na dachu powstanie też lądowisko dla helikopterów.

Cała inwestycja będzie kosztowała blisko 700 milionów złotych. W tym roku Uniwersytet Medyczny w Białymstoku, który rozbudowuje szpital, ma na to 11,5 miliona złotych. To dotacja z budżetu państwa. Uczelnia stara się o kolejne 10 milionów złotych. Chce je dostać jeszcze w tym roku.

- Mamy te pieniądze obiecane, ale to jeszcze nic nie znaczy - przyznaje profesor Lech Chyczewski, rzecznik UMB.

Uczelnia właśnie rusza z inwestycją. Najpierw zostaną wycięte drzewa i krzewy, a następnie rozpocznie się rozbiórka budynków technicznych. To początek pierwszego etapu przebudowy. - W poniedziałek zostanie rozstrzygnięty przetarg na usunięcie zieleni - mówi Lech Chyczewski - Roboty ruszą szybko. Trzeba wyciąć pojedyncze drzewa oraz te rosnące wzdłuż alei, która dochodzi do ulicy Żelaznej.

Na początku lipca zostaną otwarte również koperty z ofertami na rozbiórkę magazynów, garaży i baraku technicznego, które są z tyłu gmachu głównego. Tu staną dwa budynki. W jednym z nich znajdą się m.in. sale operacyjne oraz pomieszczenia dla administracji szpitala. Oba budynki zostaną połączone z gmachem głównym. - Powstanie taki drugi szpital - tłumaczy rzecznik. Przebudowa powinna zakończyć się w 2015 roku.

Trwają też inne przygotowania do inwestycji. Jeszcze w czerwcu uniwersytet ogłosi przetarg na przebudowę m.in. sieci cieplnej, a w lipcu wyłoni inżyniera kontraktu, który dopilnuje, by przebudowa szła zgodnie z planem.