Muszą się polubić

Wniosek o mianowanie Dariusza Piontkowskiego na stanowisko wicewojewody jest już na biurku premiera - mówi wicemarszałek senatu i szef podlaskiego PiS Krzysztof Putra. - Ta sprawa została już rozstrzygnięta.

By wyrównać siły
We wtorek nowy wojewoda podlaski Jan Dobrzyński prowadził w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji rozmowy w sprawie powołania wicewojewody. Z informacji "Porannego" wynika, że o nominację dla Piontkowskiego zabiegał szczególnie energicznie wicemarszałek Krzysztof Putra. Miałaby ona zrównoważyć wpływy w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Powszechnie się uważa, że za powołaniem Jana Dobrzyńskiego stał Jurgiel. Właśnie w MSWiA Dobrzyński został podobno przekonany do zgłoszenia kandydatury Piontkowskiego.
Wojewoda Dobrzyński na razie nie chce mówić o swoim zastępcy. - Nie będę wypowiadał się w tej sprawie, dopóki premier nie podejmie ostatecznej decyzji - wyjaśnia Jan Dobrzyński.
Milczy również Dariusz Piontkowski. - Nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć tym informacjom - wyjaśnia Piontkowski. - Nie mam żadnych oficjalnych sygnałów w tej sprawie.
Dotychczas współpraca Dobrzyńskiego i Piontkowskiego - obydwaj zasiadali w Radzie Miejskiej Białegostoku - nie układała się najlepiej. Jednak według Krzysztofa Putry nie będzie to przeszkodą we współpracy w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. - W różnorodności tkwi też siła - mówi Putra. - Jestem przekonany, że ten duet sprawdzi się.

Nie będzie czystek
Od wczoraj pracami gabinetu wojewody Podlaskiego kieruje Marcin Nawrocki. Jest to druga zmiana personalna dokonana przez Jana Dobrzyńskiego. Dotychczas szefem gabinetu wojewody był Anatol Borowik, działacz SLD. Marcin Nawrocki będzie odpowiedzialny za politykę informacyjną wojewody, koordynację działalności administracji rządowej, współpracę z parlamentarzystami, organizację pracy wojewody i wicewojewody.
Nieoficjalnie się mówi, że pracę w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim znajdzie także Bogdan Paszkowski, który był trzecim z kandydatów PiS na wojewodę. Paszkowski miałby objąć stanowisko dyrektora generalnego urzędu. Jest z tym jednak pewien problem, gdyż stanowisko to zajmuje Andrzej Tanajewski. Jest on wprawdzie kojarzony z SLD, ale wchodzi w skład korpusu służby cywilnej. Dlatego trudno będzie wymienić dyrektora generalnego urzędu.
Na razie nie zanosi się także na rewolucję personalną w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. Po pierwsze przepisu o służbie cywilnej i urzędnikach mianowanych bardzo ograniczają możliwość ich zwolnienia. Pod drugie nowy wojewoda zaprzecza, aby planował jakieś gwałtowne ruchy.
- Nie przewiduje żadnych czystek - uspokaja Jan Dobrzyński. - Chociaż jakieś zmiany personalne są możliwe.
W najbliższych czasie można się spodziewać jedynie odwołania Zofii Tracyngier-Koczuk, podlaskiego kuratora oświaty. Ale i tutaj trudno wytypować następcę, gdyż nowy kurator zostanie wyłoniony w drodze konkursu.