Znamy już nowy "Zabytek miesiąca". W grudniu, w białostockim ratuszu, oglądać będzie można ekrytuar podróżny z przełomu XIX i XX wieku

W dobie cyfryzacji coraz mniej osób pisze do siebie listy czy wysyła odręcznie pisane pocztówki. Już tylko pasjonaci zajmują się dziś sztuką starannego i estetycznego pisania. Jednak jeszcze kilkadziesiąt lat temu na co dzień posługiwano się piórem i tuszem. Rękopiśmienne dokumenty i kaligrafia były ważnymi środkami wyrazu.

Przedstawiamy podróżny ekrytuar, czyli ozdobną skrzynkę z kompletem przyrządów niezbędnych do pisania. Składa się on ze szklanego kałamarza w formie sześcianu zamykanego metalowym wieczkiem, nożyka do papieru z długim, kościanym ostrzem, oprawki ołówka ze schowkiem na grafity oraz tłoku do wykonywania pieczęci z monogramem „KU”. Wszystkie elementy ekrytuaru są bogato zdobione roślinnym wzorem z motywem różanym oraz owalem w perłowej ramie. Również skrzynka, w której przechowywane są przedmioty, nawiązuje do zdobień wyposażenia. Oklejona czarną, papierową imitacją jedwabnej tkaniny wewnątrz wyścielona jest kremowy aksamitem, który kontrastuje z wieczkiem.

Eksponat pochodzi ze zbiorów Działu Sztuki Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

Cykl Muzeum Podlaskiego cieszy się sporym zainteresowaniem. Wiele osób pojawia się w muzeum specjalnie, by zobaczyć właśnie ten jeden, wyjątkowy w danym miesiącu, eksponat. Akcja zakłada, że przez miesiąc, w białostockim ratuszu, prezentowany jest wyjątkowy eksponat. Na co dzień nie można oglądać go na wystawach. Dzięki Zabytkowi miesiąca można nie tylko go zobaczyć, ale też poznać historię, którą opowiada.