Zmiana Klimatu. Judy 4 wracają do gry. To będzie noc w transie

To muzyka klimatyczna trochę bardziej jazzowa, sporo w niej współczesnej chłodnej elektroniki - zapowiada Andrzej Zieniewicz, basista Judy 4. Całość ma być psychodelicznym transem z fragmentami ocierającymi się o jazz.

Wcześniej również muzyka zespołu przyprawiała krytyków o ból głowy. Bo łączyła w sobie elementy szeroko rozumianej muzyki alternatywnej, eksperymentalnej, rocka progresywnego, gotyckiego, można też było w niej znaleźć inspiracje muzyką etniczną, elektroniką czy jazzem. Założony w połowie 1998 roku zespół po kilku miesiącach wygrał w cuglach organizowany wówczas w Białymstoku festiwal „Zgrzyty”. W czerwcu 1999 roku Weszli do warszawskiego kinoteatru „Tęcza”, gdzie nagrywając niemal na żywo zarejestrowali materiał na debiutancki krążek „Judy 4”. Za konsoletą siedział czarodziej konsolety, znany choćby ze współpracy z Tomaszem Stańko, Tadeusz Sudnik. Płyta spodobała się, a zespół zaczął otrzymywać propozycje występów. Bo właśnie grając na żywo czuli się najlepiej. Po wydaniu krążka „Verte” (2004) zapadła cisza. Ale od kilkunastu miesięcy znów spotykają się, by wspólnie improwizować.

- Do tej pory siedzieliśmy w sali prób, żeby zgrać się ze sobą - opowiada Andrzej Zieniewicz. I zapowiada, że dzisiejszy koncert w dużej mierze będzie improwizowany.

- Inspirujemy siebie nawzajem na bieżąco - mówi Paweł Sobolewski, gitarzysta Judy 4. Zaglądając do sali prób widać, że bądź co bądź doświadczeni muzycy słuchają siebie nawzajem bardzo uważnie, a podczas grania wytwarza się niemal magiczna atmosfera.

- Nie myślimy o strukturze - to coś pięknego - tworzenie muzyki w danej chwili - dodaje Adrian Kaczan, klawiszowiec zespołu. - - Nie będziemy grali żadnych starych utworów, tylko nowe - podkreśla Andrzej Zieniewicz.

Judy 4 proponują widzom dzisiejszego koncertu, by swobodnie nagrywali ich występ i umieszczali wideo w sieci .

W Judy 4 na saksofonie gra Klaudiusz Bogusłowicz, za bębnami usiądzie Mirek Wiechnik, Krzysztof Ostasz uzupełni brzmienie transowymi kongami. Początek koncertu w Zmianie Klimatu o godz. 20.