Zatrzymany za znęcanie się nad rodziną. Matka nie wytrzymała i wezwała policję. 22-latek trafił do aresztu

Interwencja policji miała miejsce na osiedlu Leśna Dolina w Białymstoku. Mundurowi otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej. Prosząca o pomoc kobieta powiedziała, że w domu jest syn, który uderzył ją, jest nietrzeźwy i agresywny.

Czytaj też:

Na miejsce pojechali policjanci z białostockiej patrolówki. Drzwi mieszkania otworzyła zdenerwowana kobieta, a w środku na podłodze leżał syn obezwładniony przez ojczyma.

- Nawet w obecności funkcjonariuszy 22-latek wciąż wyzywał członków rodziny, szarpał się i był agresywny. Kobieta powiedziała policjantom, że syn po informacji, że musi się wyprowadzić, zaczął się awanturować i popchnął ją na drzwi, wyzywał i groził - podała we wtorek (5.12) mł. asp. Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Jak wynika z ustaleń śledczych, nie był to incydent, a młody mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się nad rodziną.

- Wszystko zaczęło się około 2 lata wcześniej. Po kolejnej awanturze, matka nie wytrzymała i wezwała na pomoc policjantów - dodaje mł. asp. Trochimczuk.

Badanie alkomatem wykazało, że 22-latek ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci sporządzili niebieską kartę.

Zobacz także:

Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut znęcania się. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje do świadków i osób doświadczających przemocy domowej o zgłaszanie takich przypadków organom ścigania lub zwrócenie się do instytucji udzielających wsparcia. rejestr placówek pomocowych funkcjonujących na terenie woj. podlaskiego dostępny jest TUTAJ.