Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyścig o fotel się rozpoczyna

(tom)
Za dwa, trzy tygodnie dowiemy się, kto wystartuje do wyścigu o fotel burmistrza Sokółki w jesiennych wyborach samorządowych. Dziś jest bowiem tylko dwóch pewnych kandydatów. To obecny burmistrz Stanisław Kozłowski i sokólski biznesmen Wiesław Macko.

Stanisław Kozłowski piastuje funkcję burmistrza od 1994 roku. Gdyby wygrał jesienne wybory, byłaby to już jego czwarta kadencja na tym stanowisku. Z kolei Wiesław Macko po wieloletnim pobycie w Stanach Zjednoczonych, założył i prowadzi w Sokółce własną firmę.
Obaj jesienią ubiegłego roku startowali w wyborach do parlamentu. Stanisław Kozłowski jako kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego, a Wiesław Macko z Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach samorządowych Macko także będzie kandydatem PiS, Kozłowski zaś zapewnie tradycyjnie już wystartuje z listy komitetu wyborczego Sokólski Klub Samorządowy.

Kto jeszcze?

Z pewnością ci dwaj kandydaci na burmistrza będą musieli się zmierzyć także z innymi konkurentami. Z jakimi? Wciąż nie wiadomo. Z pewnością swojego kandydata wystawi komitet wyborczy Forum Inicjatyw. Jednak wciąż do końca nie wiadomo, kto nim będzie. Być może o fotel burmistrza zawalczy obecny radny opozycyjny Antoni Cydzik lub Marta Sokołowska, prowadząca działalność gospodarczą.
Niejasna sytuacja jest też w szeregach Platformy Obywatelskiej. Nie wiadomo czy wystartuje Zbigniew Tochwin, który obecnie pełni funkcję sekretarza Urzędu Miejskiego w Sokółce.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że wbrew sytuacji na szczeblu państwowym, w Sokółce na czas wyborów koalicję zawiążą dwie partie: PO i PiS, które wystawią wspólnego kandydata. Jeżeli by do tego doszło, byłby to z pewnością Wiesław Macko. Jednak wciąż trwają rozmowy. Ich wyniki mają być znane być może już w tym tygodniu.

Wyznanie zmniejsza szansę

Stanisław Kozłowski i Wiesław Macko (mimo że nie znamy jeszcze innych kandydatów) wydają się być najpoważniejszymi graczami w nadchodzących rozgrywkach.
Mówi się, że jeżeli dojdzie do drugiej tury, w której spotkają się obaj kandydaci, szala przewagi przechyli się na korzyść obecnego burmistrza. Dlaczego? Powód jest banalny, ale wydaje się mieć poważne uzasadnienie. Wiesław Macko jest prawosławny, a w mieście, w którym są trzy parafie, ludzie często podążają za głosem Kościoła. Tak więc jego szanse mogą być mniejsze w zetknięciu się z praktykującym katolikiem.
Sam prawosławny kandydat zdaje sobie sprawę z tego, że może to być jego minus. Nie znaczy to jednak, że jego wygrana jest niemożliwa. Pod warunkiem oczywiście, że ludzie zamiast patrzeć na przynależność do wyznania, dokładnie wsłuchają się w głos poważnej, rzeczowej retoryki.

Kontra dla Kozłowskiego?

Nieoficjalnie mówi się o tym, że jeżeli dojdzie do drugiej tury, do której przejdzie Stanisław Kozłowski, pozostałe partie i komitety wyborcze zawiążą koalicję. Po co? Aby kontrkandydatowi obecnego burmistrza, ktokolwiek by nim był, zapewnić jak największą ilość głosów. Ma to być sposób na odsunięcie od władzy Stanisława Kozłowskiego, który niezmiennie od dwunastu lat rządzi miastem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny