- Dla mnie jest to niezrozumiałe, by członek zarządu, który zamierza głosować za odwołaniem mnie, nadal w nim zasiadał. Jest to nie do przyjęcia - mówił Antoni Pełkowski, starosta powiatu białostockiego.
Dlatego w poniedziałek zwołał sesję nadzwyczajną. Starosta nie ukrywał, że zależało mu na pozbawieniu Wiesława Pusza stanowiska w zarządzie powiatu.
- Nie ulega wątpliwości, że to odegranie się za to, że odszedłem z koalicji PO-PSL - przypuszczał Wiesław Pusz, który przez 16 lat rządził powiatem, a teraz jest nieetatowym członkiem zarządu powiatu.
On, a także jego koledzy z klubu Nasze Podlasie, czyli Jarosław Wądołowski i Antoni Bogdan zaczęli bowiem współpracować z PiS-em. Dzięki temu radni tej partii oraz koalicja złożona z trzech samorządowców z klubu Niezależnych i tyle samo z Naszego Podlasia mają większość w radzie.- Styl komunikowania się starosty z radnymi nie był przez nas akceptowany. Jest szereg problemów. Uda się je rozwiązać, gdy będzie zgoda większości. Nie da się forsować spraw na siłę - przekonywał Wiesław Pusz.
Głosowanie nad wnioskiem Antoniego Pełkowskiego było tajne. Za odwołaniem byłego starosty było 12 radnych, a przeciw trzynastu. Można śmiało się domyślić, że stołek Pusza uratowali radni PiS. -Odwołanie Wiesława Pusza może zablokować pracę zarządu - uważał Jan Perkowski, powiatowy radny PiS.
- Cieszy nas, że mamy jednego człowieka w zarządzie powiatu. Szkoda, że tak mało. Uważamy, że lepsze będzie odwołanie pozostałych i pozostawienie pana Pusza - mówił z kolei Roman Czepe .
Tymczasem były starosta w rozmowie z nami przyznał, że sam rozważa rezygnację. - Mam tyle do powiedzenia co gajowy na statku - stwierdził Pusz.
Konflikt w radzie powiatu
Przypomnijmy, że PiS rok temu żądał od Wiesława Pusza rezygnacji z członkostwa w zarządzie, bo pracuje w DPS w Choroszczy. A ten podlega starostwu powiatowemu, a więc także i Puszowi. - Mieliśmy zarzuty, ale sprawdziliśmy je u prawników. Nie mieliśmy racji i do tego się przyznajemy - mówił wczoraj radny Jan Perkowski.
Z kolei 19 września odbędzie się sesja nad odwołaniem starosty. PiS zarzuca mu brak pomysłu na rozwiązanie kłopotów szpitala w Łapach oraz niegospodarne zarządzanie majątkiem. Radni PiS nie ukrywają, że zamierzają przejąć władzę w powiecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?