Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BKM. Znika II strefa. Tańsze bilety. Tak jak obiecał burmistrz

Julita Januszkiewicz
Myślę, że objęcie naszych autobusów pierwszą strefą to bardzo dobry pomysł. Ja na pewno skorzystam, bo codziennie dojeżdżam do szkoły - mówi Szymon Drozdowski z Sobolewa.
Myślę, że objęcie naszych autobusów pierwszą strefą to bardzo dobry pomysł. Ja na pewno skorzystam, bo codziennie dojeżdżam do szkoły - mówi Szymon Drozdowski z Sobolewa. Andrzej Zgiet
Od 1 czerwca autobusy linii 1, 13 i 105 będą objęte I strefą Białostockiej Komunikacji Miejskiej. A to oznacza tańsze bilety.

Świetny pomysł - cieszy się Szymon Drozdowski z Sobolewa. Wczoraj spotkaliśmy go na przystanku w Grabówce. Chłopak codziennie dojeżdża jedynką do technikum w Białymstoku.

- Za 250 złotych kupuję synowi bilet trzymiesięczny na wszystkie linie. Myślę, że po wprowadzeniu pierwszej strefy zaoszczędzę 100 złotych - ma nadzieję Adam Drozdowski, ojciec Szymona.

A to już pewne. Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla właśnie podpisał z Tadeuszem Truskolaskim, prezydentem Białegostoku porozumienie. Według niego autobusy komunikacji miejskiej linii 1, 13, 105 zostaną objęte pierwszą strefą Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Zmiany wejdą już w życie za niecałe dwa tygodnie, czyli od 1 czerwca. Dla mieszkańców oznacza to korzyści. Przede wszystkim zaoszczędzą na biletach.

- Czas najwyższy. Od kilku lat prosiliśmy o pierwszą strefę - przypomina pani Halina. Dojeżdża linią nr 1 do pracy. Bilet miesięczny na obie strefy kosztuje ją 150 zł. Przelicza, że po zmianach od czerwca zapłaci o 70 zł mniej. - Będzie taniej i wygodniej - nie kryje zadowolenia Małgorzata Derengowska z Grabówki. Za bilet na obie strefy w jedną stronę do Białegostoku musiała wczoraj zapłacić 5, 20 zł. Gdy zniknie II strefa, jednorazowy przejazd będzie ją kosztował 2,80 zł.

Radosław Dobrowolski przypomina, że wprowadzenie tańszej strefy biletowej obiecywał już podczas kampanii wyborczej w listopadzie 2014 roku. - To nie jest efekt referendum - przysięga burmistrz.

Przypomnijmy, że odbyło się ono 24 kwietnia. Mieszkańcy gminy decydowali czy chcą, by Radosław Dobrowolski nadal rządził. I tuż przed głosowaniem m.in. deklarował tańsze przejazdy.

- Chcieliśmy już w 2015 roku utworzyć pierwszą strefę, ale uniemożliwił nam to podział gminy - tłumaczył wtedy burmistrz.

Ostatecznie referendum było nieważne. Zabrakło ok. 292 głosów. Radosław Dobrowolski przekonuje, że zmiana zasięgu strefy biletowej jest potrzebna. - Gminę rocznie będzie to kosztowało 600 tys. złotych, a w tym roku 300 tysięcy - ujawnia burmistrz.

Pomysł władz Supraśla chwali Mirosław Fijałkowski z Białegostoku. Twierdzi, że podbiałostockie gminy powinny brać przykład z Supraśla. - Tańsza strefa biletowa powinna się rozszerzyć o inne podmiejskie gminy. Przecież połączeń PKS nie jest tak dużo - zwraca uwagę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny