Najemcy lokali komunalnych zapłacą mniejszy czynsz. Jest jeden warunek.

Bez barier

Bez barier

Siedem kolejnych białostockich firm i instytucji otrzymało status miejsca przyjaznego osobom niepełnosprawnym. W tym roku są to: biblioteka uniwersytecka, III Oddział Banku Zachodniego WBK, Galeria "M", Centrum im Zamenhofa, galeria Alfa, Opera i Filharmonia Podlaska oraz bar "Topolanka". Oznacza to, że w ich siedzibach nie ma barier architektonicznych.

Zrobiliśmy w naszym lokalu podjazd dla wózków, drzwi odpowiedniej szerokości, odpowiednie sanitariaty - wylicza Damian Kudzinowski z kawiarni Kopiluwak. - Od początku zależało nam na tym, żeby z lokalu mogli korzystać wszyscy, również osoby niepełnosprawne, na równych prawach. Kosztowało to tysiące. Na pewno byłoby dobrze, gdybyśmy dostali zwrot kosztów. To byłby ze strony miasta bardzo ładny gest.

Miasto właśnie zdecydowało się ulżyć tym, którzy chcą ułatwiać życie osobom niepełnosprawnym. Każdy, kto zbuduje w swoim lokalu pochylnie dla wózków lub dostosuje odpowiednio toalety - dostanie zwrot kosztów tej inwestycji.

Do tej pory takiej możliwości nie było. Jeżeli jakiś najemca decydował się na wykonanie takich prac, robił to na własny koszt.

Ważna sprawa: przed rozpoczęciem tej inwestycji, trzeba wszystko uzgodnić z Zarządem Mienia Komunalnego, który zarządza gminnymi lokalami.

- Najemca lokalu powinien uzgodnić zakres prac, żeby potem nie było nieporozumień, które koszty mogą być uznane, a które nie - podkreśla wiceprezydent Tadeusz Arłukowicz.

- Potem najemca wystawi nam fakturę - tłumaczy Andrzej Ostrowski, szef Zarządu Mienia Komunalnego. - Przepisy nie zezwalają by koszty modernizacji rozliczyć w postaci obniżki czynszu.

Ulga na likwidację barier dla osób niepełnosprawnych nie może się dublować. To znaczy, że zwrotu kosztów od miasta nie dostanie ten, komu np. PFRON sfinansował inwestycję.

ZMK nie ma przygotowanej konkretnej puli pieniędzy na ten cel w swoim budżecie. Będzie zwracał najemcom pieniądze, gdy będą pojawiały się kolejne wnioski.