W Białymstoku na Dojlidach rozwiązano problem obraźliwych napisów - mówi nasz Czytelnik. - Na sklepie przy ul. Dojlidy Górne kibice zrobili kolorowe graffiti z napisem "Jaga to my". Od czasu umieszczenia tego napisu wandale przestali malować po ścianie. Pewnie to miejsce traktowane jest z wielkim szacunkiem, bo kto by chciał zadzierać z fanami "Jagi", która jest dumą białostoczan.
Jagiellonia odstrasza wandali
Teoria naszego Czytelnika zdaje się potwierdzać w innych miejscach Białegostoku. Profesjonalne graffiti Jagiellonii możemy znaleźć też na garażach Leśnej Doliny, na całej ścianie bloku na Zielonych Wzgórzach, czy na blokach osiedla Przydworcowe. Twórcy obrazów dostali zezwolenie od zarządców budynków. Dzięki czemu zamiast niszczyć, stworzyli prawdziwe dzieła sztuki.
- Takie obrazy rzeczywiście omijają wandale - potwierdza Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - Graficiarze najczęściej znają się między sobą i starają się nie niszczyć dzieł kolegów. Dlatego jeśli damy im miejsce do wyrażenia swojej ekspresji, upiększą budynek, zamiast go zniszczyć.
Prześlij zdjęcie obraźliwego napisu
Straż miejska współpracuje z Projektem:Polska Białystok, który prowadzi akcję Przestrzeń Miasta. Jej podstawowym celem jest rozwijanie postaw obywatelskich, głównie wśród młodego pokolenia oraz przeciwdziałanie wandalom, niszczącym elewacje białostockich budynków.
- Posługując się powszechnie dostępnymi narzędziami: Internetem oraz aparatem cyfrowym chcemy stworzyć możliwość dokumentowania elementów naszej przestrzeni, które mają charakter naruszający godność osób ze względu na ich przynależność do mniejszości etnicznej lub narodowej, rasę, wiarę, przekonania lub orientację seksualną - mówi Dawid Frąckiewicz, przewodniczący Projektu:Polska Białystok.
Każdy może przystąpić do akcji. Wystarczy zrobić zdjęcie, wejść na stronę www.przestrzenmiasta.pl, wskazać lokalizację, gdzie znajduje się dane graffiti lub plakat i wprowadzić fotografię do bazy projektu. Zgłoszenia będą moderowane tak, aby pojawiały się tam jedynie fotografie zgodne z charakterem projektu. Następnie zgłoszenia będą okresowo przekazywane do policji lub straży miejskiej, które będą egzekwować na administratorach budynków usuwanie takich graffiti lub plakatów.
Strażnicy będą odwiedzać uczniów
Już wkrótce ma rozpocząć się również akcja edukacyjna w szkołach. Projekt:Polska Białystok we współpracy ze strażą miejską będzie odwiedzać wybrane szkoły i m.in. informować uczniów o konsekwencjach umieszczania na ścianach obraźliwych napisów różnej treści.
- Niektóre są jedynie wykroczeniami, inne to już przestępstwo - mówi Jacek Pietraszewski. - Chcemy dotrzeć do młodzieży, aby byli świadomi tego, co robią. Mamy nadzieję, że będąc świadkami niszczenia elewacji, czy też rozpowszechniania treści rasistowskich czy totalitarnych, młodzież będzie nas o tym powiadamiać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?