Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Majewski został ambasadorem programu Szkoła bez Przemocy

Adrian Kuźmiuk
- Staję przed milionami dzieciaków, jako symbol i wzór do naśladowania. To, że mogę w takiej roli występować, to dla mnie duży zaszczyt – mówi Tomasz Majewski.
- Staję przed milionami dzieciaków, jako symbol i wzór do naśladowania. To, że mogę w takiej roli występować, to dla mnie duży zaszczyt – mówi Tomasz Majewski. Fot. www.tomasz-majewski.pl
Tomasz Majewski, olimpijski mistrz w pchnięciu kulą, postanowił przeciwdziałać przemocy w szkole. Przystąpił do programu Szkoła bez przemocy.

- Staję przed milionami dzieciaków, jako symbol i wzór do naśladowania. To, że mogę w takiej roli występować, to dla mnie duży zaszczyt - mówi Tomasz Majewski.

Złoty medalista ostatnich igrzysk olimpijskich w Pekinie został ambasadorem programu “Szkoła bez przemocy". Dlaczego zdecydował się na to?

- Chcę im powiedzieć, że zamiast marnotrawić energię na bezsensowne bójki, wandalizm, warto ją “zainwestować" w doskonalenie siebie i swoich umiejętności. Każdy z nas je ma, tylko trzeba je odkryć i nad nimi sumiennie pracować.

Młodzi niepokorni

A z bezsensownymi aktami wandalizmu i bezmyślnymi żartami spotykamy się w naszym mieście na każdym kroku. Nie dalej, jak w zeszłym tygodniu, grupka chłopców mieszkających w blokach przy ulicy Eliasza rozciągnęła nocą przewód w poprzek drogi. Jeden z naszych Czytelników jechał tamtędy samochodem i uderzył w feralny przewód.

- Ci ludzie nie mają wyobraźni - mówił. - Gdyby ktoś jechał motocyklem, mógłby zginąć przez ten kabel. Wisiał dokładnie na wysokości szyi!

- To prawda - dodaje Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Do podobnej sytuacji doszło w okolicach Juchnowca. Między drzewami była przeciągnięta taśma klejąca. Motocyklista nie zauważył jej i spadł z motoru. Połamał nogi i na kilka tygodni wylądował w szpitalu. Motocykl trafił na złom.

Nie mają kontaktu z rodzicami

Co kieruje młodymi ludźmi, którzy w swojej bezmyślności krzywdzą innych? Czy to brak pozytywnego wzorca? A może niezainteresowanie ze strony rodziców?

- 83 procent rodziców uważa, że ich dzieci spędzają większość czasu w domu - zauważył prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny, badacz należący do Rady Programu “Szkoła bez przemocy". - Same dzieci przyznają dwukrotnie częściej niż ich rodzice, że większość czasu spędzają poza domem. Zważywszy na błędne opinie rodziców dotyczące pozalekcyjnych zajęć dzieci, wyniki badań pokazują, że rodzice nie dysponują rzetelną wiedzą o tym, czym zajmują się ich dzieci. Dlatego rodzic powinien szukać kontaktu z dzieckiem i odbudować autorytet opiekuna.

Przystąp do programu

Aby przystąpić do programu wystarczy wypełnić formularz na stronie www.szkolabezprzemocy.pl

Program “Szkoła bez przemocy" prowadzi “Kurier Poranny" wraz z Fundacją Orange. Partnerem programu jest wydawnictwo pedagogiczne Operon. Patronem honorowym jest Prezydent RP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny