Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja wyciągnęła pały na dziewczyny? Stowarzyszenie Kibiców "Dzieci Białegostoku" o incydencie w drodze na mecz z GKS Bełchatów

(dor)
Wyjazd na mecz z GKS Bełchatów zorganizowało Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku".
Wyjazd na mecz z GKS Bełchatów zorganizowało Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku".
Potępiamy wszelkiego rodzaju kradzieże i jest nam niezmiernie przykro, że wśród kibiców Jagiellonii Białystok znalazły się "czarne owce" - napisał do nas kibic podpisujący się Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku". I opisał, jak doszło do przepychanki z policją. - Na pewno jednak nie chcieliśmy nikogo "odbijać" - pisze kibic.

A oto wersja wydarzeń nadesłana przez kibica:

"Wyjazd na mecz do Bełchatowa został zorganizowany przez Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku".

W drodze na mecz miał miejsce haniebny incydent. Na jednej ze stacji benzynowych zostały wyniesione ze sklepu różnego rodzaju produkty spożywcze.

Na wstępie trzeba napisać, że potępiamy wszelkiego rodzaju kradzieże i jest nam niezmiernie przykro, że wśród kibiców Jagiellonii Białystok znalazły się "czarne owce", które niweczą cały trud wkładany przez młode osoby działające w Stowarzyszeniu.

Straty zostały oszacowane na kwotę 500 zł, lecz gdy przedstawiciele kibiców poszli porozmawiać z obsługą stacji, kwota wzrosła natychmiast do 1700 zł. Większość skradzionego towaru została zwrócona, a kwota jaką zażądała obsługa stacji została uregulowana. Otrzymaliśmy potwierdzenie na piśmie, że właściciel stacji nie będzie wnioskował o żadne roszczenia w związku z tym wydarzeniem.

Gdy wszyscy byliśmy przekonani, że uda nam się dotrzeć na mecz, zaczęło zjeżdżać się coraz więcej policyjnych radiowozów, w tym policjanci z grup interwencyjnych. Pomimo wspólnych ustaleń i dojścia do porozumienia wszystko obróciło się o 180 stopni. Zaczęto filmować osoby, które były przygotowane do drogi i będące już w autokarze, wraz z dowodami tożsamości w celu identyfikacji złodziei. Stacja benzynowa, na której był zamontowany monitoring, nie mogła zidentyfikować tych osób przez słabą jakość nagrania bądź przez brak chęci obsługi.

Po godzinie została podjęta decyzja, aby wszyscy wysiedli, gdyż zostaną spisani i sfilmowani wraz z dowodami tożsamości. Wiadomo, że jest to żmudna praca, ponieważ po wykonaniu podstawowych czynności trzeba jeszcze czekać na potwierdzenie danych każdego spisanego. Na stacji były 3 autokary, czyli łącznie proces weryfikacji miało przejść blisko 150 osób.

Po tej czynności, kiedy wydawało się, że zdążymy chociaż pojechać na końcówkę spotkania nastąpiła kolejna tego dnia dziwna decyzja policji. Tym razem funkcjonariusze wymyślili, ze każdy będzie znowu filmowany przechodząc obok radiowozu i każda osoba, co do której będą podejrzenia o popełnienie kradzieży będzie oddzielona od pozostałych osób.

Ta sytuacja pokazała profesjonalizm policji. Niektóre z osób zatrzymanych nawet nie wysiadły z autokaru na stacji podczas kradzieży. Zaczęliśmy bronić swoich kolegów, używając jedynie argumentów słownych, prawnie uznanych za dopuszczalne. W tym momencie policjanci zaczęli spychać wszystkich kibiców i siłą wpychać do autokarów. Do tej czynności policjanci użyli pał, bijąc nawet dziewczyny i niewinne osoby, które stały w pobliżu tej sytuacji. Ci, którzy w tym momencie się przewrócili zostali przez funkcjonariuszy zabierani do radiowozów i wobec nich zostały postawione zarzuty napaści na funkcjonariuszy.

Cała sytuacja miała być nagrywana przez policje, ale oczywiście tego akurat fragmentu nie ma. Po tej sytuacji postanowiliśmy, że nie zostawimy naszych kolegów samych. Najpierw chcieliśmy czekać na nich na stacji, a potem postanowiliśmy odjechać i udać się pieszo w kierunku Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie odwieziono zatrzymanych. Na pewno jednak nie chcieliśmy "odbijać" nikogo, jak to stwierdziła policja.

Dlaczego ciągle kibice są traktowani jak ludzie, którzy nie mają żadnych praw, wobec których policja może zrobić co tylko zechce? Udaliśmy się do Tomaszowa tylko po to, aby podtrzymać na duchu naszych kolegów, aby poczuli nasze wsparcie. Czy przestępstwem jest spacer przez las, na dodatek w ciszy? Nasza wędrówka miała trwać około 10 kilometrów, jednak w połowie tej drogi barykadę ustawiła policyjna prewencja. Gdybyśmy spróbowali iść dalej, zapewne skończyło by się to wielką awanturą, za która oczywiście odpowiedzieliby kibice. Także mimo wielkich chęci, postanowiliśmy udać się do autokarów i wrócić do domu. To pokazuje, że nie dążyliśmy w żaden sposób do konfrontacji.

Wszyscy domagamy się normalności i sprawiedliwości. Jednak ta normalność musi także dotyczyć służb policyjnych. Nie może być tak, ze jeden człowiek narusza nietykalność osobistą drugiego tylko dlatego, że nosi koszulkę z napisem "Policja" i może sobie na to pozwolić, bo opinia publiczna im uwierzy, że złapali najagresywniejszych chuliganów, a tak naprawdę wyciąga się pojedyncze i przypadkowe osoby.

Zwracamy się do ludzi postronnych, aby nie formułować wyroków na podstawie relacji jednej ze stron, bo kiedyś was samych może spotkać taka sytuacja, że policja będzie nadużywać prawa w stosunku do was, a wy nie będziecie mogli nic zrobić, gdyż wcześniej sami doprowadziliście do tego, że owi stróże prawa "zbudowali" sobie taką pozycją, której nikt nie będzie się mógł przeciwstawić.

Te oświadczenie jest nie po to, aby atakować "Policję" jako instytucje, lecz jak zostało wcześniej napisane wszędzie znajdą się "czarne owce", których nie powinno być w szeregach danej grupy czy instytucji. My, kibice jesteśmy takimi samymi ludźmi jak inni. Mamy własne plany, marzenia i pasje, które realizujemy i chcemy, aby wszystkich traktowano równo."

czekamy na Wasze opinie na forum Porannego i maile z relacjami pod adresem: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny