Tym samym sędziowie utrzymali w mocy wcześniejszy wyrok sądu pierwszej instancji. Choć ten sąd uznał, że zlecając podległym sobie pracownikom rozbiórkę Domu Rybaka, Jacek W. zniszczył zabytek, działał jednak nieumyślnie. A karalność tego czynu przedawniła się, bo do przestępstwa doszło w 2007 roku. Jacek W. od początku odpierał zarzuty prokuratury, tłumacząc, że to nie on decydował o rozbiórce. Ale podkreślał, że budynek był w fatalnym stanie i trzeba było go rozebrać ze względów sanitarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?