Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Białymstoku pracują najlepsi chirurdzy plastyczni. Wystarczy mieć pieniądze, a każdy będzie miał urodę gwiazdy

Alicja Zielińska
Chcemy dobrze wyglądać. Chętnie słuchamy komplementów, ale wolimy się nie przyznawać do tego, że to zasługa lekarza, a nie naszej dobrej kondycji.
Chcemy dobrze wyglądać. Chętnie słuchamy komplementów, ale wolimy się nie przyznawać do tego, że to zasługa lekarza, a nie naszej dobrej kondycji. Fot. Internet
Białostoczanki poprawiają urodę, ale nie lubią się chwalić tym, że ładny nos czy uszy to zasługa lekarza.

Uszy są za duże, odstające? Żaden problem. Chirurg plastyk zmieni je w małe i kształtne. Długi, szeroki czy garbaty nos też da się poprawić. Kobiety często decydują się na powiększanie piersi. Z roku na rok przybywa chętnych, którzy chcą zmienić swój wygląd. W Białymstoku można już zrobić każdy taki zabieg.

Specjaliści z renomowanych ośrodków medycznych w kraju, a nawet z zagranicy, przyjeżdżają do naszego miasta i wykonują najróżniejsze operacje plastyczne. Dwudziestokilkuletnia, ładna blondynka wciąż nie może uwierzyć, że tak dobrze wygląda. Jeszcze niedawno każdy powiew wiatru psuł jej humor. Bo odsłaniał uszy. Duże, odstające, jak u Plastusia z bajki dla dzieci. Zaczesywała włosy głęboko na twarz, zawsze nosiła je rozpuszczone, nie związywała, nawet gdy coś robiła. Kilka tygodni temu zdecydowała się na operację plastyczną. Właśnie przyszła na kontrolną wizytę.

- I wie pani, co mi powiedziała? - pyta z satysfakcją dr Zbigniew Giedrojć-Juraha z Centrum Medycznego Omeda po jej wyjściu. - Panie doktorze, tak piękne są teraz te moje uszy, że może pan zamieścić moje zdjęcie na swojej stronie internetowej, by pokazać, jak można zmienić wygląd uszu.

Do Centrum Medycznego Damiana babcia przyprowadziła 20-letniego wnuka. Chłopak miał krzywy, nieładny nos, który wyraźnie szpecił jego twarz. Nabawił się kompleksów. Koledzy go wyśmiewali. Po maturze, kiedy dostał się na studia, babcia postanowiła ulżyć w jego cierpieniu, uzbierała pieniądze i przeznaczyła na operację. Nowy nos odmienił chłopaka zupełnie.

A 40-latka, która powiększyła sobie piersi, przyznaje wprost, że zrobiła to, ponieważ mąż oglądał się za paniami z większym biustem. Widziała to i czuła.

- Mnie, niestety, natura poskąpiła tego daru. Przez jakiś czas zastanawiałam się, pytałam znajomych. Okazało się, że to nie jest skomplikowana operacja i kilka moich koleżanek ją zrobiła. Postanowiłam i ja sobie wstawić implanty. I mam to, czego chciałam, jestem szczęśliwa. Mąż? Też jest zadowolony - śmieje się. - W końcu to on finansował operację.

Specjaliści przyjeżdżają do Białegostoku

Możliwości z zakresu medycyny estetycznej są przeogromne i w szerokim zakresie dotarły do Białegostoku. Jeszcze pięć, sześć lat temu takich prywatnych klinik u nas nie było. Jedynie parę gabinetów, a i te niechętnie się ogłaszały. Teraz wystarczy wpisać w wyszukiwarce internetowej hasło "operacje plastyczne", a wyskoczy kilka adresów ośrodków, w których można zrobić wszystko.

Do niedawna wśród białostoczanek najpopularniejsze były zabiegi korygujące twarz. Ale poprawiano sobie urodę najczęściej poprzez złuszczanie naskórka, a więc bez interwencji chirurga, jedynie za pomocą kwasów owocowych. O botoksie, który wstrzyknięty igłą w zmarszczki wygładza je, dopiero się mówiło. Teraz botoks jest stosowany w Białymstoku na porządku dziennym. Bo zabieg jest szybki i nieskomplikowany.

I jeszcze jedno porównanie: przed pięciu laty poprawianie piersi robiono w niewielkim zakresie. Teraz panie, jeśli chcą mieć bardziej obfity biust, mogą także wstawić sobie implanty silikonowe. Nie ma problemów ze specjalistami.

Do Centrum Medycznego Damiana przyjeżdżają dermatolodzy i chirurdzy plastycy z Warszawy: dr Tomasz Pniewski (wśród jego pacjentek są znane osoby ze świata show-biznesu) i dr Tadeusz Witwicki. W Centrum Medycznym Medrex przyjmuje dr Dorota Żukowska z Łodzi.

A w Centrum Omeda operacje plastyczne wykonuje dr Zbigniew Giedrojć-Juraha, światowej sławy specjalista z zakresu chirurgii estetycznej. Od lat mieszka w Holandii (jest na czele rankingów chirurgów plastyków, uznanie mu przyniosły zwłaszcza korekcje nosów), ale pochodzi z Białegostoku, skończył naszą akademię i jak mówi, wciąż czuje się związany z naszym miastem.

Nie wstydzimy się, ale i nie chwalimy

Chcemy dobrze wyglądać. Chętnie słuchamy komplementów, ale wolimy się nie przyznawać do tego, że to zasługa lekarza, a nie naszej dobrej kondycji. Tyle że już się tego nie wstydzimy. Bo poczucie estetyki i piękna rośnie. A przekonanie, że młodszy wygląd to atut, który się liczy w poszukiwaniu pracy czy w jej utrzymaniu, stało się oczywiste. Jednak daleko nam jeszcze do zachodniego stylu życia, gdzie wykonywanie operacji plastycznych jest czymś naturalnym. Masz brzydki nos, zmarszczki, zrób coś z tym - mówią sobie nawzajem znajomi. Kobiety idą na zabieg, a potem opowiadają o tym koleżankom.

U nas to jest wciąż temat tabu.

- Typowo polski rodzaj pruderii, bo Polki częściej robią zabiegi estetyczne niż Holenderki, tylko Polki wstydzą się o tym mówić - potwierdza dr Zbigniew Giedrojć-Juraha.

Tymczasem upływ czasu jest bezlitosny i dotyka każdego. Z wiekiem skóra staje się wiotka. Powstają zmarszczki, bruzdy, powieki bardziej opadają, wydłuża się nos, górna warga. Ale to wszystko da się poprawić. Oczywiście za własne pieniądze, bo operacje plastyczne nie są finansowane przez NFZ. No chyba że wady czy deformacje wyglądu są skutkiem wypadków i zagrażają zdrowiu.

Piersi, uszy, nosy

Jakie zabiegi robią białostoczanki? Dr Giedrojć najczęściej wykonuje korekcję piersi, przede wszystkim powiększanie biustu. Niektóre panie mają mały z natury albo z wiekiem zaczyna opadać, wtedy jest konieczne już nie tylko powiększenie, ale i lifting, czyli podniesienie. Przeprowadza też operacje zmniejszenia piersi, ponieważ zbyt obfity biust może być problemem i estetycznym, i zdrowotnym, gdyż obciąża kręgosłup i plecy.

W dalszej kolejności w Białymstoku są operacje nosów. Garbaty, duży, mały, krzywy, nieproporcjonalny oszpeca twarz, wprawia w kompleksy. Zniekształcenia nosa mogą być wrodzone lub pourazowe i powodować trudności oddychania.

Rozwiązaniem jest chirurgiczna korekcja kształtu nosa, która to wyeliminuje, a i odmieni jego wygląd. Chirurg plastyk może nos skrócić, wyprostować i nadać mu pożądany kształt.

Podobnie jest z uszami. Zbyt duże małżowiny uszne, a już na pewno, kiedy zbyt odstają od głowy, źle wpływają na wygląd. Można je również zmniejszyć i uczynić bardziej przylegającymi. W tej operacji chirurg usuwa fragment skóry na tylnej części małżowiny usznej i na nowo formuje chrząstkę uszną.

Mankamentem naszej urody są również opadające powieki górne, obrzęki i zmarszczki powiek dolnych. Wówczas usuwa się nadmiar tkanek powieki.

Na operację pracowała w Belgii

W Centrum Medycznym Medrex, w odróżnieniu od Omedy, największą popularnością cieszą się zabiegi podnoszenia powiek górnych i dolnych, potem piersi oraz korekcje uszu i nosów.

Właśnie na poprawienie wyglądu nosa umówiła się studentka. Chce usunąć z jego powierzchni garb, który ma od urodzenia. Przez całe wakacje pracowała w Belgii, by zarobić pieniądze. To duży wydatek, jej rodziców nie było na to stać. A ona marzyła o takiej operacji od dziecka. Teraz może sobie na to pozwolić.

Centrum Medyczne Damiana, które powstało w Białymstoku trzy lata temu, oferuje pełny zakres zabiegów z chirurgii estetycznej. Wystarczy zgłosić taką potrzebę.

- Nasi lekarze przeprowadzą każdy zabieg - mówi Barbara Kosior, szefowa marketingu. Nowością, którą ostatnio tutaj wprowadzano, są czwartki botoksowe. Bo jak się okazuje, usuwanie zmarszczek tą metodą cieszy się coraz większym wzięciem. I zgłaszają się na nie również panowie. Co chcą sobie poprawić?

- Młodzi mężczyźni najczęściej przychodzą z odstającymi uszami lub powiększonymi gruczołami piersiowymi. Starsi ze zbyt dużymi brzuchami, opadającymi powiekami. Wielu z nich decyduje się też na lifting twarzy - wylicza lekarz Dorota Zniszczyńska.

Wzrost zainteresowania chirurgią plastyczną wiąże się przede wszystkim z rozwojem tej dziedziny medycyny.

- Zabiegi te są o wiele bezpieczniejsze niż kiedyś. Chociaż zawsze trzeba wziąć pod uwagę możliwość komplikacji. Ja uprzedzam o tym każdego pacjenta - mówi dr Zbigniew Giedrojć-Juraha. Ale zastrzega, że nie operuje wszystkich i wszystkiego. Gdy widzi, że kobieta ma biust w normie, jak określa, a zamarzył się jej znacznie większy, bo taki ma popularna gwiazda telewizyjna, odmawia.

Odmówił też zdecydowanie operacji pewnej lesbijce, która chciała w ogóle pozbyć się piersi, gdyż jak tłumaczyła, w związku odgrywa rolę męską.

- Zdarzają się również panie, które chcą poprawić powieki górne, ponieważ wydają im się zbyt obwisłe. A ja patrzę i widzę co innego - opowiada. - Że problemem nie są powieki, tylko zwiotczałe czoło oraz obniżone brwi. Trzeba je podnieść, a twarz stanie się młodsza. Bywa, że wystarczy peeling, światło lasera lub sama igła, by wstrzyknąć toksynę botulinową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny