Ulica Sławińskiego w Białymstoku zalewana po deszczu
- Tylko kajak kupić i zasadzić ryż. Taki to pożytek z pseudo remontu - pisze Marko.
- Pół roku robili, kasa podatników poszła w błoto i dalej tak samo - dodaje Łukasz.
- Jak wszędzie w Białymstoku po remontach dróg - puentuje Dorota.
Tak na fanpejdżu Kolizyjne Podlasie kierowcy komentują remont ulicy Sławińskiego w Białymstoku, który zakończył się 31 maja 2022 roku. Niestety 21 czerwca pierwsza ulewa zweryfikowała tę inwestycję. Ulica łącząca Żeromskiego z Ciołkowskiego od lat boryka się z problemem zalewania jej przez wody opadowe. Po każdym większym deszczu zakręt w pobliżu przystanku autobusowego zamienia się w zbiornik wodny, który łatwiej jest pokonać łodzią niż samochodem. Kierowcy gubią tu tablice rejestracyjne, osłony silnika, a nawet zderzaki. Wielokrotnie do odpompowania wody z ulicy wzywani są strażacy. Ten wieloletni problem miał rozwiązać remont ulicy.
Umowa na realizację zadania została zawarta 24 sierpnia 2020 r. Z uwagi na skomplikowany i złożony charakter inwestycji 30 lipca 2021 r. wystąpiono z wnioskiem o uzyskanie niezbędnego pozwolenia wodnoprawnego, które uzyskano 26 października 2021 r., natomiast pozwolenie na ww. budowę uzyskano 29 listopada 2021 r. (w oparciu o wniosek z 30 września 2021 r.), po czym niezwłocznie przystąpiono do realizacji inwestycji. Na początku bieżącego roku konieczne było zawieszenie robót budowlanych z powodu panujących w okresie zimowym warunków atmosferycznych oraz wstrzymanie przez wytwórnie produkcji mas bitumicznych. Następnie 9 maja 2022 r. wznowiono wykonywanie robót budowlanych w celu zakończenia inwestycji. Umowne wynagrodzenie za realizację zamówienia, tj.: opracowanie dokumentacji projektowej i wykonanie robót budowlanych wyniosło: 470 106,00 PLN brutto.
- W trakcie realizacji tej inwestycji po szczegółowej analizie zlewni, lokalizacji istniejącego uzbrojenia podziemnego, wykonaniu dodatkowych badań gruntu oraz obliczeń wymaganej retencji w rejonie inwestycji, okazało się, że zakres prac objęty postępowaniem przetargowym jest niewystarczający i z uwagi na istniejące zagospodarowanie terenu, infrastrukturę podziemną, obszar pasa drogowego oraz warunki gruntowo-wodne nie ma możliwości zagospodarowania wód opadowych w miejscu ich powstania - mówi Agnieszka Zabrocka, p.o. zastępcy dyrektora Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Miasto jednak zapewnia, że opracowało sposób na rozwiązanie tego problemu.
- Rozwiązaniem umożliwiającym całkowite odwodnienie tego odcinka (położonego w obniżeniu) jest mechaniczne odprowadzenie nadmiaru wód opadowych z tego rejonu. W I etapie inwestycji wykonano m.in studnie i skrzynki rozsączające. Były to także elementy retencyjne konieczne do odwonienia tego terenu, jednak niewystarczające przy dużych opadach. W związku z tym, że nie było formalnej możliwości rozszerzenia zakresu trwającej inwestycji, ze względu na duży koszt wykonania dodatkowych robót, który trzykrotnie przekracza wartość zrealizowanego zadania, podjęto decyzję o budowie przepompowni wód opadowych w ramach odrębnego zamówienia, jako drugi etap - dodaje Agnieszka Zabrocka.
Obecnie trwa przygotowanie postępowania przetargowego na etap II remontu, czyli budowę przepompowni wód opadowych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?