Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Warszawska 18. Kolejni właściciele

Wiesław Wróbel, Biblioteka Uniwersytecka
W domu przy ul. Warszawskiej 18 w latach 30. XX w. mieszkał dr Czesław Karwowski, znamienity lekarz, działacz społeczny i ławnik Zarządu Miejskiego w latach 1934-1939.
W domu przy ul. Warszawskiej 18 w latach 30. XX w. mieszkał dr Czesław Karwowski, znamienity lekarz, działacz społeczny i ławnik Zarządu Miejskiego w latach 1934-1939. Wojciech Wojtkielewicz
Nieruchomość przy Warszawskiej 18 była w XVIII w. własnością rodziny Pałczyńskich, a przed 1825 r. stała się własnością Wilhelma i Elżbiety Bierfrendtów.

W 1816 r. wydzierżawili oni także od białostockiej parafii katolickiej dużą posesję przy ówczesnej ul. Wasilkowskiej (dziś ul. Sienkiewicza na odcinku od ul. Jurowieckiej do ul. Ogrodowej). Zarówno na posesji przy ul. Warszawskiej, jak i przy ul. Wasilkowskiej Wilhelm zbudował dwa murowane domy. Później stały się one własnością ich córki Amalii, noszącej po mężu Teodorze nazwisko Jemielity. Z kolei po Teodorze i Amalii Jemielitych oba majątki odziedziczyła ich córka Julia Klara. Była ona od 1855 r. żoną Macieja Kosińskiego.

Julia Klara i Maciej Kosińscy mieli czworo dzieci. Jak pamiętamy, w zeszłym tygodniu pisałem, że ich najstarsza córka Konstancja w 1883 r. wyszła za Henryka Białokoza. Był on urodzonym w 1852 r. najstarszym synem Adolfa i Albertyny z Antyporowiczów Białokozów. Ojciec Henryka był w czasie powstania styczniowego naczelnikiem Białegostoku, za co został w czerwcu 1863 r. aresztowany i zesłany do guberni tobolskiej. Na miejscu pozostała Albertyna z dziećmi. Mieszkali najprawdopodobniej w domu Kosińskich przy ul. Mikołajewskiej (wcześniej ul. Wasilkowska, obecnie ul. Sienkiewicza). Po 1883 r. Henryk i Konstacja Białokozowie zamieszkali w drugim domu na tej samej posesji, który do niedawna stał na rogu ul. Sienkiewicza i Ogrodowej (rozebrano go w 2015 r.). Po 1919 r. był to dom przy ul. Sienkiewicza 55 i pozostawał własnością dzieci Henryka i Konstancji: Wacława i Stanisława Józefa.

Znacznie mniej wiemy o pozostałych dzieciach Kosińskich: Antonim, Julianie i Kazimierze. Wiadomo, że Julian na początku XX w. tytułował się mianem inżyniera-technologa, ukończył zapewne wyższą szkołę politechniczną w Petersburgu, gdzie mieszkał w 1903 r. Przy rodzicach jeszcze w 1891 r. (mając 34 lata) mieszkała nadal Kazimiera, pozostając w stanie panieńskim. Natomiast losy Antoniego pozostają na razie nieznane i wymagają dalszych poszukiwań. Najprawdopodobniej toczyły się one już poza Białymstokiem.

Kolejną ważną datą w dziejach rodziny Kosińskich był rok 1900, gdy ze światem pożegnał się Maciej. Owdowiała Julia przeżyła go o kilkanaście lat. Przed śmiercią postanowiła podarować część rodowego majątku swemu najstarszemu synowi, Julianowi. Dnia 13 grudnia 1903 r. Julia przepisała na Juliana, reprezentowanego przez Henryka Białokoza, prawa własności do starego murowanego domu przy ul. Wasilkowskiej (wówczas już ul. Mikołajewskiej). W swoich rękach utrzymała natomiast zarówno dzierżawę gruntu od parafii katolickiej, jak i omawiany dom przy ul. Aleksandrowskiej (czyli przy ul. Warszawskiej 18).

Jak wspomniałem tydzień temu, rodzina właścicieli mieszkała przy ul. Mikołajewskiej, natomiast dom przy Aleksandrowskiej dzierżawili różnym osobom, w tym: w 1897 r. prywatnemu pełnomocnikowi I. Friedbergowi, zaś w 1913 r. Iwanowi Łaźko-Łaszczukowi, pracownikowi kantoru pocztowo-telegraficznego. Nie udało się ustalić, kiedy dokładnie zmarła Julia Klara Kosińska. Prawdopodobnie dożyła I wojny światowej. Ale już po 1919 r. majątki, przy ul. Sienkiewicza 53 i ul. Warszawskiej 18 (poza nieruchomościami przekazanymi Henrykowi Białokozowi i Julianowi Kosińskiemu) stanowiły własność spadkobierców Julii Klary. W 1928 r. założono księgi hipoteczne na obie posesje, które ustalały, że należały one w różnych częściach do dzieci Macieja i Julii Klary Kosińskich: Juliana i Antoniego, jak i do dzieci Henryka i Konstancji Białokozów: Wacława i Stanisława Józefa.

Dom przy ul. Warszawskiej 18 pozostawał własnością spadkobierców Julii Klary Kosińskiej do 1933 r. 12 marca tego roku u notariusza Bolesława Urbanowicza stawili się Julian Kosiński, mieszkający przy ul. Sienkiewicza 53 w Białymstoku, Maria Kosińska (najpewniej jego córka), zamieszkała w Warszawie oraz Stanisław Białokoz, działający w imieniu swego brata Wacława żyjącego w majątku Sobieszyn (pow. garwoiński), którzy wspólnie zdecydowali o sprzedaży nieruchomości przy ul. Warszawskiej 18 małżonkom Franciszkowi i Stanisławie Kozłowskim. Oni też pozostawali jej właścicielami do wybuchu II wojny światowej.

Na temat lokatorów domu przy ul. Warszawskiej 18 w okresie międzywojennym nie mamy zbyt wielu danych, poza jedną osobą - dr Czesławem Karwowskim, który mieszkał pod tym adresem na pewno w latach 1931-1934 (w 1935 r. odnotowany już jako mieszkaniec sąsiedniej kamienicy pod nr 20).

To postać z pewnością zasługująca na szersze omówienie, w tym miejscu chciałem jej poświęcić przynajmniej kilka zdań. Urodził się w 1887 r. we wsi Bogusze koło Grajewa, kształcił się Łodzi i Krakowie, gdzie na Uniwersytecie Jagiellońskim uzyskał tytuł doktora nauk lekarskich i początkowo pracował. W 1922 r. zamieszkał w Białymstoku i tu pełen zaangażowania rozpoczął pracę na polu służby zdrowia. W latach 1924-1926 działał w Ubezpieczalni Społecznej, w której utworzył Miejską Pracownię Analityczną. Aktywnie uczestniczył w pracach Polskiego Zrzeszenia Lekarzy Województwa Białostockiego, zainicjował powstanie biblioteki lekarskiej, organizował Pogotowie Lekarskie.

W latach 1934-1939 pełnił funkcję ławnika Zarządu Miejskiego. W 1939 r. opuścił Białystok i zamieszkał w Warszawie. Zmarł w 1963 roku.

Pisząc biogram dr Czesława Karwowskiego korzystałem z pracy M. Snopka i M. Szkudlarek w „Medyku Białostockim” z listopada 2011.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny