Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Dramatyczny w Białymstoku. Jan Nowara stworzył spektakl „Sopoćko”. Cichy i niezłomny orędownik miłosierdzia (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Teatr Dramatyczny w Białymstoku. Jan Nowara stworzył spektakl „Sopoćko”
Teatr Dramatyczny w Białymstoku. Jan Nowara stworzył spektakl „Sopoćko” Jerzy Doroszkiewicz
Błogosławiony ksiądz Michał Sopoćko, spowiednik świętej siostry Faustyny Kowalskiej, w wizji Jana Nowary na scenie Teatru Dramatycznego występuje jako cichy i niezłomny orędownik miłosierdzia. Za sobą ma potężnie brzmiące psalmy i anielską radość owej Faustyny – przeciwko sobie – podskakującego w jakimś transie Jezusa i powagę Kościoła katolickiego.

Porwać się na opowiedzenie losów błogosławionego księdza Michała Sopoćki to rzecz karkołomna. Praca duchownego nie zawsze musi być poddana próbom życia i śmierci – jak to miało miejsce w wypadku bł. księdza Jerzego Popiełuszki. Bohater najnowszej premiery Teatru Dramatycznego w Białymstoku to osoba uczona, cicha, spolegliwa, a przy tym pobożna. Jako spowiednik i przewodnik duchowy siostry Faustyny Kowalskiej zachwyca się jej głębokim rozumieniem teologii i wierzy w osobisty dialog z Jezusem. Stąd i pomysł na zatrudnienie malarza Kazimirowskiego, by namalował sławny obraz „Jezu ufam Tobie”, i zakładanie nowego zakonu, czy wreszcie wydawanie modlitw i powielanie wizerunku Jezusa z promieniami wypływającymi wprost z serca. Obrazu nie zawsze pochwalanego i akceptowanego przez Kościół – dziś popularnego w całym obszarze oddziaływania Kościoła katolickiego na kuli ziemskiej. A jednocześnie pokora wobec decyzji purpuratów połączona z niezachwianą wiarą w świętość Kowalskiej. Tę rolę znakomicie unosi Marek Cichucki. Kiedy trzeba przygarbiony, lekko zniedołężniały, ale zawsze z głęboką wiarą wypowiadający w imieniu swojego bohatera każde słowo. Zwyczajnie wiarygodny.

Świetnym pomysłem było uczynienie z postaci świętej siostry Faustyny Kowalskiej bytu astralnego – jest szczęśliwy, ufny w miłość Jezusa, a jednocześnie niemal dziewczęco radosny. Kamila Wróbel-Malec bez problemu i kpiny radzi sobie z taką rolą, choć trzeba przyznać, że młoda aktorka ma stalowe nerwy, kiedy wokół niej w konwulsjach zwija się i podskakuje Dawid Rostkowski jako Jezus. Czy może być jeszcze jakaś gorsza scena w tym spektaklu? Chyba w momencie, kiedy ów Jezus jest i na scenie i patrzy na widzów z gigantycznego obrazu wyświetlonego nad sceną, z bardziej patriotycznymi, niż symbolizującymi wodę i krew kolorami wychodzącymi z piersi.

Te, delikatnie mówiąc, kontrowersyjne momenty szczęściem mogą pójść w zapomnienie jedynie dzięki cudownie trafionej muzyce autorstwa Tomasza Bajerskiego. Aktorzy Teatru Dramatycznego wsparci przez Karinę Komenderę – saksofonistkę i pianistkę z opery, tym razem w roli coacha śpiewu, przebijają plastikowo brzmiące podkłady swoimi głosami. Gdyby teatr zainwestował w orkiestrację świetnych nut Bajerskiego i nagranie z wykorzystaniem instrumentów symfonicznych wierzę, że zabrzmiałoby to, nomen omen, o niebo lepiej. Ale i tak – poszczególne psalmy porywają.

Zobacz też: Premiera sztuki "Sopoćko". Lockdown od 7 listopada

Teatr Dramatyczny - premiera spektaklu "Sopoćko" - 06.11.2020

Teatr Dramatyczny. Premiera sztuki "Sopoćko". Lockdown od 7 ...

Prościutki pomysł Marka Mikulskiego z zastawkami układającymi się w znak krzyża w punt podkreśla ascetyzm życia zakonnego, a jednocześnie staje się bramą do Raju, ale też wrotami do kościelnych młynów, kiedy spomiędzy rozsuwającego się krzyża wychodzi czujący swoją moc kardynał (w tej roli świetny Marek Tyszkiewicz).

„Sopoćko” w wizji Jana Nowary czasem zbliża się do religijnej śpiewogry, ale wciąż pozostaje widowiskiem bliskim teatrowi, które może poruszać. Bo jeśli „wszyscy święci” wmawiają nam, że się mylimy, a my czujemy wewnętrzne przekonanie, że mamy rację i nie krzywdzimy nikogo – może spróbujmy wytrwać w swoim mniemaniu. Czas i tak zweryfikuje wszystko – jak w przypadku kultu Miłosierdzia Bożego. Potrzebna jest tylko wiara.

Jan Nowara

„SOPOĆKO”

Reżyseria: Jan Nowara

Scenografia: Marek Mikulski

Kostiumy: Maciej Mikulski

Muzyka: Tomasz Bajerski

Choreografia: Tomasz Dajewski

Przygotowanie wokalne: Karina Komendera

Asystent reżysera: Sławomir Popławski

Inspicjent: Jerzy Taborski

Obsada:

Dorota Białkowska-Krukowska – Chór Sióstr Zakonnych

Beata Chyczewska – Chór Sióstr Zakonnych

Krystyna Kacprowicz-Sokołowska – Siostra II, Chór Sióstr Zakonnych

Agnieszka Możejko-Szekowska – Chór Sióstr Zakonnych

Ewa Palińska – Siostra I, Chór Sióstr Zakonnych

Kamila Wróbel-Malec – Siostra Faustyna

Bernard Bania – Promotor, Biskup

Marek Cichucki – Sopoćko

Dawid Malec – Chór Braci Zakonnych

Patryk Ołdziejewski – Chór Braci Zakonnych

Sławomir Popławski – Notariusz

Dawid Rostkowski – Jezus

Grzegorz Suski (gościnnie) – Przewodniczący Trybunału, Chór Braci Zakonnych

Piotr Szekowski – Chór Braci Zakonnych, Głos Jezusa

Marek Tyszkiewicz – Arcybiskup, Kardynał

Premiera: 6 listopada 2020 r. Scena Duża

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny