Był ciepłym człowiekiem wspaniałym kolegą znakomitym muzykiem. Jednym z prekursorów bluesa i rocka w Białymstoku. Był legenda naszego muzycznego środowiska. Jako jeden z pierwszych gitarzystów w Polsce mierzył się z twórczością Jimmiego Hendrixa, którego pozostał fanem na zawsze. Uczestniczył w wielu muzycznych projektach już od lat 60. ubiegłego stulecia. Kochał szlachetne dźwięki i szlachetnych ludzi. Odszedł po długiej walce z ciężka chorobą.
napisał Marek Gąsiorowski, założyciel zespołu Gęsia Skórka Blues Band.
Tadeusz Dziemski pochodził z niezwykle uzdolnionej muzycznie rodziny. Jego brat Piotr Dziemski grał w zespole Czesława Niemena i brał udział w nagraniu genialnej płyty "Niemen Aerolit". Aktywny muzycznie był też drugi z braci - Jerzy Dziemski.
Tadeusz Dziemski nigdy nie przestał muzykować i propagować dobrej muzyki. Uczestniczył w życiu muzycznym Białegostoku od lat 60. XX wieku. Był też korepetytorem muzycznym w latach 1978 -1982 w Teatrze Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki.
Sam o sobie mawiał, że "najlepiej lubi grać na instrumentach, które nisko brzmią, tak jak gitara basowa czy kontrabas, ale w chwilach słabości zdarzało mu się coś zagrać na flecie poprzecznym".
Tadeusz Dziemski zagrał na basie z zespołem Gęsia Skórka Blues Band podczas festiwalu Jesień z Bluesem w 2017 roku
22 sierpnia 2020 roku białostoccy muzycy zorganizowali koncert "Blues dla Tadzia". Tak zachęcali do udziału w koncercie: "Tadek walczy z chorobą nowotworową, bólem, cierpi i potrzebuje wsparcia, nie tylko tego duchowego, to ma od najbliższych, przyjaciół i kolegów, ale również rzeczowego, materialnego. Bo skromna emerytura nie pozwala na zapewnienie niezbędnych środków na leki przede wszystkim."
Kim był Tadeusz Dziemski
Ojciec Juliusz był aktorem (ukończył również 5 lat studiów medycznych), mama Krystyna suflerką w teatrze. Wszyscy muzykowali. Życie rodzinne było w dużym stopniu podporządkowane pracy Juliusza. Podróżowali tam, gdzie ojciec miał angaż teatralny. Rodzina Dziemskich mieszkała najpierw w Poznaniu, później w Gnieźnie, następnie w Lublinie, aż trafiła do Białegostoku. Tam osiedlili się na stałe.
Najstarszy z braci Dziemskich – Tadeusz – rozpoczął naukę w Szkole Muzycznej Sióstr Frankiewicz, natomiast Jerzy i Piotr uczęszczali do Ogniska Muzycznego.
Starszy brat odkrywał przed Jerzym i Piotrem (Piotr był najmłodszy spośród trójki braci) światowe przeboje rock’n’rolla. Razem słuchali audycji Radia Luxemburg, z niecierpliwością czekając na nagania Beatlesów, Rolling Stonesów, The Kinks czy Monkeesów. Jednak największą miłością darzyli Jimiego Hendrixa.
Razem z kolegami z III LO Tadek założył zespół Scholastycy. Po czasie, widząc, że Jerzy coraz lepiej radzi sobie na gitarze, przyjął go do składu na gitarę rytmiczną. Ostatecznie do zespołu dołączył Piotr, zastępując ówczesnego perkusistę. Chłopaki grali co sobotę w białostockich klubach studenckich – w „Co nieCo”, a później w „Herkulesach”. Był rok 1967.
Prawdopodobnie pogrzeb Tadeusza Dziemskiego odbędzie się w poniedziałek, 28 grudnia 2020 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?