Katarzyna Dłużewska od rana czekała w kolejce. Właśnie straciła pracę, bo zbyt często była na zwolnieniu na dziecko.
- Mała dopiero rano wyszła ze szpitala - tłumaczy pani Katarzyna. - Zostałyśmy bez środków do życia. Stowarzyszenie Droga to nasza jedyna pomoc.
Takich osób jak ona do magazynów Drogi przy ul. Hurtowej w Białymstoku przyszło wczoraj kilkaset. Każdy potrzebujący dostał paczkę, a w niej była m.in. mąka, czekolada, biała kiełbasa. Kolejnych 300 ubogich rodzin dostanie jedzenie dzisiaj. To wszystko dzięki Drodze i pomocy mieszkańców naszego regionu.
- To, że możemy coś dać, jest zasługą tych wyjątkowych ludzi, którzy potrafili otworzyć serca i podzielić się tym, co mają - mówi ojciec Edward Konkol, szef Drogi.
Stowarzyszenie Droga czeka na jedzenie
- Bardzo dziękuję za każdą pomoc - mówi pani Ewa, niosąc paczkę. Właśnie zmarł jej mąż. Teraz sama musi zająć się sześciorgiem dzieci. - Jest mi bardzo ciężko, bo nie przysługuje mi na razie żaden zasiłek. A święta nie poczekają.
Droga przygotowała w sumie ponad 1200 paczek. Potrzebujących może być jednak więcej.
- Nie wiem co zrobimy, jeśli paczek nie wystarczy - przyznaje ojciec Edward. - Liczę, że mieszkańcy o nas nie zapomną i jeśli komuś jeszcze przed świętami zostanie jedzenie, to przyniesie je do nas, a my rozdamy je biednym.
Dary można przynosić do siedziby stowarzyszenia Droga, przy ul. Proletariackiej 21 w Białystok.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?