Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słoneczny Stok: Burzliwe walne zgromadzenie w spółdzielni (wideo)

Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tylko około 200 osób z 13 tysięcy członków przyszło na walne zgromadzenie spółdzielni
Tylko około 200 osób z 13 tysięcy członków przyszło na walne zgromadzenie spółdzielni Fot. Wojciech Wojtkielewicz
To niesprawiedliwe, że skoro mieszkam sam to muszę płacić więcej za śmieci - mówił pan Jan, mieszkaniec spółdzielni Słoneczny Stok. Na walnym zgromadzeniu przekonywał zarząd, że powinien wrócić do rozliczania śmieci od osoby.

Ja też mieszkam sam. Moje mieszkanie ma 60 metrów. I przez tę zmianę muszę płacić kilkaset procent więcej za śmieci. A przecież wcale nie produkuję ich więcej - denerwował się pan Ryszard, inny mieszkaniec Słonecznego Stoku.

W czwartek w spółdzielni odbyło się walne zgromadzenie mieszkańców. Na spotkanie do auli wydziału elektrycznego białostockiej politechniki przyszło jednak tylko ponad 200 z 13 tysięcy członków spółdzielni. Chcieli rozmawiać przede wszystkim o wprowadzonej w grudniu zmianie sposobu rozliczania śmieci i gazu.

Przypomnijmy. Od stycznia tego roku w spółdzielni obowiązuje nowa zasada rozliczania mediów. Wcześniej mieszkańcy płacili za śmieci, eksploatację windy i zużycie gazu w budynkach ze zbiorczym gazomierzem w zależności od liczby zameldowanych osób. Teraz opłaty nalicza się od powierzchni mieszkania. Taki podział sprawił, że najwięcej płacą osoby samotne. Na przykład jeden lokator z 40-metrowego mieszkania, zamiast 6 zł za wywóz śmieci, od stycznia płaci ponad 11. Ale już trzyosobowa rodzina, zajmująca podobne mieszkanie, płaci mniej niż przed zmianą zasad.

- Nie było innego wyjścia. Teoretycznie ciągle zmniejsza się nam liczba mieszkańców - bronił decyzji Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni Słoneczny Stok. - Jest ich 32 tysiące. To prawie tyle samo co wyborców na osiedlach. Czyżby w spółdzielni w ogóle nie było dzieci i młodzieży?

- Ale taki sposób rozliczania także nie jest sprawiedliwy - ripostował pan Ryszard. - Już lepiej byłoby, żeby opłatę naliczać od mieszkania.

Mimo tych wątpliwości mieszkańcy udzielili absolutorium zarządowi i radzie nadzorczej. Jednogłośnie przyjęto też ich sprawozdanie finansowe.

Nie udało się natomiast wydzielić wspólnoty z kilku bloków. Mieszkańcy chcieliby stworzyć małą, niezależną spółdzielnię. - Nie zaczęliśmy jeszcze zbierać podpisów przy ul. Zielonogórskiej i Storczykowej. Przygotowaliśmy dopiero tekst uchwały o podziale i mamy opracowaną dokumentację geodezyjną - wyjaśnił Stanisław Bartnik ze stowarzyszenia Nasze Osiedle.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny