Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sklejki mogą zmienić się w osiedle. Pośrednicy nieruchomości jednak ostrzegają

Tomasz Mikulicz [email protected] tel. 85 748 95 54
Plan zagospodarowania dla Dojlid
Plan zagospodarowania dla Dojlid
Na terenie dzisiejszych "Sklejek" ma powstać gigantyczne osiedle. Mogłoby tu zamieszkać nawet 5 tysięcy ludzi. To plany miejskich urbanistów. Pośrednicy nieruchomości uważają, że to fatalne miejsce na taką inwestycję.

Miejscy urbaniści właśnie przygotowują plan miejscowy dla Dojlid. Jednym z jego elementów jest budowa osiedla mieszkaniowego na terenie fabryki sklejek Biaform. Firma zamierza się stamtąd przenieść. Na razie nie wiadomo kiedy miałoby to nastąpić.

Cały teren liczy aż 16 hektarów. Mogłoby tu zamieszkać nawet 5,5 tysiąca osób. Bloki mają mieć przeważnie do czterech pięter. Chociaż nie jest to regułą. W pobliżu ronda łączącego ul. Dojlidy Fabryczne z ul. Suchowolca planowane jest postawienie kilku punktowców. Mogą osiągać wysokość do siedmiu pięter.
Taka zabudowa nie wszystkim się podoba.

- Dojlidy zawsze były klimatyczną dzielnicą, gdzie budynki były niskie. Poza tym, stawianie bloków w sąsiedztwie zabytkowego Pałacu Hasbacha też budzi wątpliwości - twierdzi Janina Czyżewska, radna PO.

O tym, że nie jest to trafiony pomysł mówi też Wojciech Karpiński z biura nieruchomości Amicus w Białymstoku. - Wysoka zabudowa nie powinna wychodzić poza centrum miasta. Dodatkowo, na Dojlidach będzie się gryzła z obecną architekturą. Tam powinny powstać domy jednorodzinne - uważa.

Co ciekawe, niskie budynki również są tu planowane. Powstałyby od ul. Żubrów i ul. Niedźwiedziej. Liczyłyby do dwóch pięter i miały formę tzw. willi miejskich. Z pewnością pasowałby do położonego bliżej ul. Borsuczej i Myśliwskiej osiedla zaprojektowanego w latach 50. i 60. przez architekta Michała Bałasza. Na początku tego roku miejscy urbaniści postanowili chronić ten fragment miasta. Wysoka zabudowa ma tam nie wchodzić.

Nowy plan urbanistów również zakłada ochronę. Tym razem chodzi o komin, kotłownię i jedną z hal fabrycznych. Mają być zachowane i wkomponowane w otoczenie. Do zabytkowych pomieszczeń mógłby się wprowadzić handel i usługi.

W pobliżu przyszłego osiedla przepływa rzeka Biała. A zgodnie z nową koncepcją, wzdłuż jej koryta mają powstać stawy. Według urbanistów będzie to raj dla nowych mieszkańców. Tym bardziej że naprzeciwko, obok Pałacyku Hasbacha ma być odtworzony duży staw. Dziś już niewiele z niego pozostało. Niemal zarósł roślinnością.

Czy osiedle powstanie - zależy od właściciela terenu - Biaformu. Jego przedstawiciele przyznają, że sprzedaż nieruchomości jest możliwa, ale bez fragmentu, na którym nadal prowadzona jest produkcja.

Jest też drugi problem. Aby zmieścić w tym miejscu aż tyle bloków, trzeba osuszyć istniejący tu obecnie staw. Przyrodnik, który prowadził badania w dolinie rzeki Białej, twierdzi, że to zaszkodzi ptakom.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny