[galeria_glowna]
Na szczęście pogotowie nikomu nie musiało udzielać pomocy
(fot. fot. Wojciech Oksztol)
Do groźnie wyglądającego pożaru przy ulicy Drewnianej w Białymstoku. W ogniu stanął jeden ze znajdujących się przy niej budynków - drewniany, jednopiętrowy. Pożar gasiło pięć zastępów straży pożarnej.
Pomimo, że budynek był zamieszkany, nikomu nic się nie stało. Dwaj mieszkający w nim lokatorzy zdążyli na czas uciec z niego na ulicę.
- Leżałem na kanapie, oglądałem telewizję i nagle widzę dym z dołu - opowiadał na gorąco jeden z mieszkańców feralnego budynku. - Matko święta, wszystkie moje dokumenty tam zostały, i komórka i wszystkie rzeczy.
Prawdopodobną przyczyną pożaru mógł być zainstalowany w jednym z mieszkań gazowy piecyk.
Więcej zdjęć z pożaru znajdziesz w linkach z lewej strony artykułu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?