Wnioski o naganę trafiły do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej. W imieniu Nowoczesnej złożył go podlaski poseł Krzysztof Truskolaski. - Nie możemy się zgodzić na to, żeby w polskim Sejmie, polski poseł mówił takim językiem i obrażał mniejszości narodowe - podkreśla poseł Nowoczesnej.
Przeczytaj też: Krzysztof Truskolaski: „Smoleńsk” nie jest filmem odpowiednim na lekcję historii
O ukaranie posłanki Pieluchy wystąpił też w imieniu klubu PO podlaski poseł Robert Tyszkiewicz.
- Nie możemy zgadzać się na brunatny język. Obojętność wobec takich słów może zachęcać do przejścia do czynów. Posłanka PiS Beata Mateusiak - Pielucha naruszyła zasady sprawowania mandatu i polską konstytucję. Jej wypowiedź była szczególnie bolesna na Podlasiu, gdzie od stuleci obok siebie żyją katolicy, prawosławni, muzułmanie - dodaje poseł Tyszkiewicz.
To właśnie przedstawicieli dwóch ostatnich religii, wymieniła w swoim tekście o obcokrajowcach i filmie „Wołyń” posłanka PiS Beata Mateusiak- Pielucha. - Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji - napisała pani posłanka. Te słowa, choć padły kilka dni temu, nadal wywołują olbrzymią burzę i poruszenie.
"Wstrząsające". R. Giertych o słowach posłanki PiS o deportacji ateistów, muzułmanów i prawosławnych (źródło: TVN24/x-news)
- Na posłankę Pieluchę polały się zasłużone pomyje. Dawno nie widziałem tak radykalnie negatywnej oceny większości moich znajomych - skomentował na swym profilu Tomasz Sulima, działacz białoruski z Bielska Podlaskiego.
Zdaniem opozycji, winne zamieszaniu jest też PiS, bo oficjalnie nie odcięło się od wypowiedzi swojej posłanki. Aby czytać dalej, kliknij w kolejną stronę
Potrzeby wydawania oficjalnego stanowiska nie widzi podlaski poseł PiS Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. - To była indywidualna wypowiedź. Nie jest to pogląd całej partii - podkreśla Jarosław Zieliński. Sam wypowiedź posłanki Pieluchy zna tylko z mediów. Nie zna okoliczności, w jakich padły słowa o deportacji.
- Nikt nikogo ze względu na wyznanie nie będzie z Polski deportował. Nasz kraj od wieków był tolerancyjny. Obok siebie żyją obywatele o różnych poglądach, różnych wyznaniach - podkreśla wiceminister spraw wewnętrznych.
Dodaje, że każdy obywatel naszego kraju musi znać i przestrzegać konstytucji. - To oczywista oczywistość. Jeżeli spotkam panią posłankę, na pewno będę z nią rozmawiał o tej wypowiedzi - zapowiada Jarosław Zieliński.
"Pani poseł nie wiedziała, co pisze". P. Apel o słowach posłanki PiS ws. oświadczeń od ateistów (źródło: TVN24/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?