[galeria_glowna]
Wielka strata dla Kościoła prawosławnego. Odszedł od nas mądry człowiek, który potrafił jednoczyć ludzi wokół siebie - mówi Lucyna z Białegostoku.
- To nasz obowiązek, być tu, oddać cześć arcybiskupowi. To był dobry człowiek, odbudowywał nasz klasztor. Przecież w latach 70. były tu tylko gruzy - dodaje Mikołaj Bakunowicz.
Dzisiaj przez kilka godzin czekał w Supraślu na trumnę z ciałem abp Mirona, prawosławnego ordynariusza Wojska Polskiego. Razem z nim tysiące ludzi. Wśród nich duchowni, wojskowi, politycy.
Około godziny 17 kondukt żałobny dotarł z Warszawy do Supraśla. W tej ostatniej podróży towarzyszyła arcybiskupowi najbliższa rodzina, hierarchowie Kościoła prawosławnego w Polsce. W cerkwi Zwiastowania Najświętszej Marii Panny została odprawiona panichida.
- Choć wierzymy w zmartwychwstanie i życie wieczne, nasza radość paschalna została przepasana kirem. Odszedł bliski nam człowiek. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć po ludzku, dlaczego już teraz - mówił w czasie nabożeństwa abp Jakub, ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej.
Przypomniał, że abp Miron zginął na służbie. Razem z polską delegacją w sobotę, 10 kwietnia leciał prezydenckim samolotem na uroczystości katyńskie. Maszyna rozbiła się pod Smoleńskiem. Nikt nie przeżył.
- Był człowiekiem energicznym, skromnym, szczerym, odważnym w działaniu. W przyszłość umiał patrzeć z optymizmem - przypomniał wiernym abp Jakub.
Życzeniem prawosławnego ordynariusza Wojska Polskiego było spocząć w Supraślu, gdzie przez wiele lat był namiestnikiem klasztoru. Jego ostatnia wola wypełniła się.
Mirosław Chodakowski został pochowany w krypcie w cerkwi Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. W chwili złożenia trumny do krypty zabrzmiała salwa honorowa. Abp Miron został pośmiertnie awansowany do stopnia generała dywizji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?