Pochylnia przy Suraskiej w Białymstoku w końcu powstanie. Po ponad dwóch latach czekania

Cieszę się, że sprawa przejścia dla niepełnosprawnych będzie załatwiona. Problemy formalne, które przy tej okazji wynikły przyniosły opóźnienie w powstaniu tego przejścia – mówi Janusz Kulesza, prezes PSS Społem.

W 2016 roku kiedy delikatesy przy ul. Suraskiej przeszły gruntowny remont zlikwidowano prowadnice dla wózków dziecięcych. W praktyce korzystali z nich również niepełnosprawni. – Nie odpowiadały one jednak wymaganiom przejścia dla osób
niepełnosprawnych. Nie mogliśmy ich zostawić, bo byłoby to niezgodne z przepisami i mogło potencjalnie skutkować wypadkiem, a bezpieczeństwo jest bardzo ważne – tłumaczy prezes.

Niepełnosprawny nie wjedzie do budynku poczty. Przeszkadza schodek.Niepełnosprawny nie wjedzie do budynku poczty. Przeszkadza schodek.

Niepełnosprawni dopominali się jednak, by mogli pokonać te schody. Wszak to ważny szlak komunikacyjny łączący Rynek Kościuszki z Aleją Bluesa. O wybudowanie pochylni dla niepełnosprawnych wnioskował do miasta radny poprzedniej kadencji Wojciech Koronkiewicz. Pochylni wciąż jednak nie było.

Urząd Miejski w Białymstoku ma za wąski podjazd dla niepełnosprawnych (zdjęcia)

Problem był w tym, że teren, na którym miała powstać należy częściowo do PSS-u i miasta. I żaden z tych podmiotów nie mógł sam wykonać prac, bo musiałby wejść na nieruchomość tego drugiego. Stąd też potrzebne było porozumienie z prezydentem Białegostoku.

Stadion miejski. Niepełnosprawni mogą oglądać mecz, ale widzą tylko plecy

– Udało się nam je wypracować. Dzięki czemu powstanie tu, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, bezpieczne przejście dla niepełnosprawnych – podkreśla Janusz Kulesza.
Pochylnię wybuduje miasto. Właśnie ogłoszony został przetarg na prace. – To bardzo dobrze. Chociaż w centrum jest jeszcze wiele do zrobienia. Od lat dopominam się np. od miasta o zrobienie windy w Muzeum Wojska – komentuje niepełnosprawny Władysław Karberuk.