PG nr 9. Wymyślili grę o Białymstoku

Najtrudniejsze było znalezienie ciekawych, oryginalnych informacji o różnych zakątkach miasta - opowiada Anna Bukraba, jedna z uczennic PG 9, pracująca przy stworzeniu gry. - Ale wspólnymi siłami udało się nam.
- Zorganizowaliśmy w szkole konkurs fotograficzny na zdjęcia ciekawych miejsc w mieście - dodaje Natalia Siewko, inna z uczennic. - Zostały one użyte do stworzenia kart z pytaniami w tej grze.

Uczniowie z PG 9 wymyślili grę planszową o Białymstoku. Wykorzystując zrobione przez siebie zdjęcia wykonali 150 kart. Do tego ułożyli pytania o różnym stopniu trudności - około 500.

Gra polega na postawieniu trzech budynków oraz stworzeniu jednej linii autobusowej. Żeby to zrobić, potrzebne są drewno, stal, beton. Pieniądze na to zdobywa się, odpowiadając na pytania. Oczywiście, jak w prawdziwym życiu, problemów nie brakuje: żółty kanar blokuje rozbudowę linii autobusowej, a żubr przeszkadza w modernizacji budynku.
Grając w nią, uczestnik dostaje przy okazji wiedzę o mieście, jego historii, architekturze, ciekawych miejscach i ludziach.

- Ta gra powstała z naszej pasji - mówi Bożena Teleszewska, anglistka z PG 9, zaangażowana w jej powstanie. - Młodzież się w nią bardzo zaangażowała. 95 procent zdjęć jest jej autorstwa.

W wymagającą strategicznego myślenia planszówkę można grać w salonie, który powstał w PG 9. Cieszy się wielką popularnością wśród młodzieży. W salonie, z którego korzystać można w piątki po godz. 15, jest około 25 gier.

- Każdy może tu przyjść, wypożyczyć grę do domu, dzieciaki przynoszą też swoje - opowiada Bożena Teleszewska. - To odskocznia, rozrywka, sposób na spędzenie czasu z przyjaciółmi.

Projekt został sfinansowany z grantu z urzędu miejskiego. Poszło na to ponad 6 tys. zł.