Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizacje biznesowe. Warto należeć do elitarnego grona

Barbara Kociakowska [email protected]
BCC m.in. realizuje projekt „Firma Dobrze Widziana”. Jego celem jest promocja w środowisku przedsiębiorców zarządzania firmą zgodnego z zasadami CSR.
BCC m.in. realizuje projekt „Firma Dobrze Widziana”. Jego celem jest promocja w środowisku przedsiębiorców zarządzania firmą zgodnego z zasadami CSR.
Przynależność do nich wiąże się z prestiżem, ale też ułatwia prowadzenie biznesu. Organizacje biznesowe są członkami różnego rodzaju gremiów – doradzają, opiniują itp.

Izba Przemysłowo-Handlowa, Podlaski Klub Biznesu lub Business Centre Club – podlascy przedsiębiorcy mogą wybierać między tymi trzema organizacjami. Każda z nich ma swoją specyfikę.

Podlaski Klub Biznesu funkcjonuje już od 17 lat i skupia obecnie ponad 60 członków.

– Może do nas przystąpić każdy przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą, wielkość firmy nie ma znaczenia – mówi Lech Pilecki, prezes PKB. – Musi być jednak rekomendowany przez dwóch członków klubu. Muszą go znać, potwierdzić, że się etycznie prowadzi, że nie jest w konflikcie z prawem.

Jak tłumaczy, jeśli tylko przeciwko jakiejś firmie prowadzone jest dochodzenie, czy to karne czy skarbowe, członkowstwo w Podlaskim Klubie Biznesu jest zawieszane do czasu wyjaśnienia.

– Dotychczas były może dwa lub trzy takie przypadki – mówi Lech Pilecki. – Nie zdarzyło się jednak, byśmy musieli kogoś wykluczyć z klubu.

Zobacz także. Hołowczyc. Przede mną kolejny Dakar i jeszcze większy apetyt na zwycięstwo.

Z jakimi składkami powinny się liczyć osoby przystępujące do Podlaskiego Klubu Biznesu? Składka członkowska wynosi 200 zł miesięcznie. Opłaty te są przeznaczane na działalność klubu: wynajem pomieszczeń, opłacenie pracownika.

PKB organizuje raz w miesiącu spotkania dla swoich członków, w każdym miesiącu gości też jakiegoś ciekawego człowieka: znanego biznesmena, polityka itp.

– Nie płacimy naszym gościom za to, że przyjeżdżają na spotkanie z podlaskimi przedsiębiorcami – mówi Lech Pilecki. – Może 2-3 razy zdarzyło się, że ktoś zażądał od nas za to pieniędzy. Zrezygnowaliśmy z wizyty takich osób w naszym klubie.

Trudno dostać się na listę

Niełatwo jest zostać członkiem BCC (Business Center Club). Bo do organizacji tej można przystąpić wówczas, gdy zwolni się miejsce. Liczba firm powinna utrzymywać się na podobnym poziomie.

Firma, czy osoba, która chce przystąpić do BCC, musi cieszyć się znakomitą opinią – mówi Krzysztof Żukowski, wiceprezes zarządu BCC, kanclerz Loży Białostockiej. – Staramy się mieć takich członków, którzy nie przysporzą nam kłopotów.

Choć, jak dodaje, jeśli członek klubu ma problemy, to oczywiście może liczyć na jego pomoc.

Zobacz także. Izba Przemysłowo-Handlowa ma już 20 lat

Poza tym, firma powinna mieć dobre wyniki finansowe, działać charytatywnie. Muszą ją też polecić dwie osoby – jedna ma być członkiem BCC, a druga może być z klubem niezwiązana, ale powinna być znana.

Business Centre Club obecnie skupia 2500 członków (osób i firm) z całego kraju. Członkowie BCC, reprezentujący blisko 250 miast, skupieni są w 24 lożach regionalnych na terenie całej Polski. Do BCC należą także uczelnie wyższe, znane kancelarie prawne, dziennikarze, naukowcy, lekarze, a także studenci.

Ile trzeba zapłacić za przynależność do klubu? Roczny pakiet kosztuje 11 tys. zł.

– Nasi członkowie płacą za cały, mocno rozbudowany pakiet usług – podkreśla Krzysztof Żukowski. – Jest on uniwersalny, dostosowany do prowadzonej działalności gospodarczej.

Jak tłumaczy, w pakiecie tym znajduje się m.in. „polisa bezpieczeństwa”. Oznacza to, że dana firma czy osoba może liczyć na pomoc klubu w różnych sprawach, nawet takich, które nie mają związku z biznesem czy prawem. Może być to np. pomoc w znalezieniu uczelni dla dziecka.

Członkowie BCC mogą też korzystać ze szkoleń, giełd branżowych, brać udział w różnych spotkaniach.

Przedsiębiorcy mają głos

Izba Przemysłowo-Handlowa skupia przedsiębiorstwa różnej wielkości, wśród nich sporo jest firm małych. – Do naszej organizacji może wstąpić każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą i nie ma problemów z prawem – mówi Witold Karczewski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku.
Obecnie do IP-H należy 95 firm.
Co daje przynależność do tej organizacji?

– Izba reprezentuje firmy m.in. przed administracją samorządową czy państwową – mówi Witold Karczewski. – Poznajemy problemy naszych przedsiębiorstw i staramy się je rozwiązywać.

Zobacz także. Rozmowy o gospodarce. Debata z parlamentarzystami w Izbie Przemysłowo-Handlowej.

Jako przykład, prezes podaje sprawę „tax free”. Małe firmy skarżyły się na to, że często pojawiają się problemy z udowodnieniem, że towar przekroczył granicę. Izba Przemysłowo-Handlowa wówczas interweniowała i został wprowadzony rejestr.

Organizujemy też spotkania integracyjne, zapraszamy ciekawych ludzi, którzy mogą pomóc w rozwiązaniu problemów przedsiębiorców – tłumaczy prezes Izby Przemysłowo-Handlowej. – Każde takie spotkanie kończy się bankietem. Ogłaszamy różne konkursy, np. na urząd przyjazny przedsiębiorcom.

IP-H organizuje misje handlowe do innych krajów. Współpracuje też z zagranicznymi, bliźniaczymi organizacjami.

– Zdarza się, że jesteśmy proszeni o wyrażenie swojej opinii na temat firm działających na naszym terenie – tłumaczy Witold Karczewski. – W naszej izbie wydawane są również świadectwa pochodzenia towarów, mamy na to certyfikację.

O działalności Izby Przemysłowo-Handlowej możnaby opowiadać długo. Podobnie jest z innymi organizacjami biznesowymi działającymi w województwie podlaskim.

– Jesteśmy członkami różnego rodzaju gremiów, np. komisji dialogu społecznego działającej przy wojewodzie podlaskim, mamy swoich przedstawicieli w różnych organach doradczych i opiniotwórczych – podkreśla Krzysztof Żukowski. – Przyznajemy prestiżowe nagrody, np. Medale Europejskie czy tytuł Lidera Polskiego Biznesu. Walczymy też o prawa przedsiębiorców.

Podkreśla on, że BCC uczy swoich członków biznesu na wysokim poziomie. Nie ma takiej możliwości, by do organizacji wstąpił ktoś z ulicy. Tu odbywa się staranna selekcja.

Warto być w klubie, bo...

– W biznesie funkcjonuje dobrze ten, kto wcześniej otrzymuje informacje związane z życiem gospodarczym, działalnością gospodarczą – mówi Lech Pilecki. – My na bieżąco jesteśmy informowani o zmianie przepisów na przykład. przez izby skarbowe, urzędy celne. Otrzymujemy różne akty prawne do zaopiniowania.

Toteż PKB informuje swoich członków o nowych aktach prawnych, o zmianach w prawie gospodarczym, celnym mówi też jakich zmian mogą się spodziewać.

– To bardzo ważne dla firm, żeby odpowiednio wcześnie się o takich rzeczach dowiadywać – tłumaczy Lech Pilecki.

Ile to kosztuje

♦ Izba Przemysłowo-Handlowa – od 50 do 250 zł miesięcznie (w zależności od tego, ilu pracowników zatrudnia dana firma).

♦ Podlaski Klub Biznesu – 200 zł miesięcznie od osoby.

♦ Business Centre Club – 11.000 zł rocznie. Za każdą dodatkową osobę z kierownictwa firmy członkowskiej opłata ta wzrasta w skali roku o 2.600 zł. Stawki te dotyczą jedynie pierwszych 12 miesięcy członkostwa. W kolejnych latach opłaty podlegają systemowi rabatów – od 3 do 25 proc. – w zależności od stażu firmy w klubie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny