Pacjentom ma wystarczyć nowo utworzone biuro rzecznika praw pacjenta w Warszawie. Nie tylko białostoczanom nie podoba się ten pomysł.
Do podlaskiego rzecznika praw pacjenta w ubiegłym roku wpłynęło ponad dwa tysiące skarg. Rok wcześniej było ich około półtora tysiąca.
Anna Zajkowska-Głowacka, która pełni funkcję rzecznika w Narodowym Funduszu Zdrowia w oddziale w Białymstoku nie narzeka na nudę. To się może niedługo zmienić, bo stanowiska rzeczników w oddziałach NFZ mają zostać zlikwidowane. Wszystkie skargi mają trafiać do Biura rzecznika praw pacjenta w Warszawie. Takie zmiany wprowadzi nowe rozporządzenie minister zdrowia zmieniające statut NFZ.
Biuro w Warszawie działa dopiero od kilku miesięcy. Nie wszyscy są przekonani, że to słuszny kierunek zmian.
- Biuro jest dopiero w trakcie organizacji - tłumaczy dr Jolanta Orłowska-Heitzman, naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Naczelnej Izbie Lekarskiej w Warszawie. - Odczekajmy jakiś czas i zobaczmy, jak ono będzie działać. Dopiero wtedy powinna zapaść decyzja, czy rzecznicy w innych miastach są potrzebni czy nie.
Orłowska-Heitzman twierdzi, że dotychczasowe struktury rzeczników praw pacjenta sprawdzają się. Działają od wielu lat i są blisko ludzi. Pacjenci często zgłaszają się ze skargami osobiście.
- Ponad połowa spraw była zgłaszana telefonicznie - mówi Adam Dębski, rzecznik prasowy podlaskiego oddziału NFZ. - Ale około 700 spraw w tamtym roku pacjenci zgłosili osobiście - dodaje.
Rzecznik tłumaczy, że najczęściej były to skargi dotyczące świadczeń w przychodniach specjalistycznych oraz leczenia szpitalnego.
- Co trzecia była związana z ograniczoną dostępnością do takich świadczeń - mówi Adam Dębski.
Jako przykład podaje skargi na przesunięcie wizyty w poradniach specjalistycznych lub zabiegu planowego. Pacjenci zgłaszali, że nie byli wcześniej informowani o nowych terminach. Wiele zażaleń dotyczyło również nieprzestrzegania godzin pracy przez przychodnie specjalistyczne, czy też odmowy udzielenia świadczeń.
Z wszystkimi tymi problemami pacjenci zgłaszali się do rzecznika praw pacjenta w białostockim funduszu. Ale po wejściu nowego rozporządzenia w życie takiej możliwości już nie będzie.
- Nie mamy jeszcze tego czarno na białym - tłumaczy Adam Dębski. - Dlatego trudno mi określić, jak to będzie teraz wyglądać.
Projekt rozporządzenia jest już po konsultacjach. Zebrał wiele krytycznych opinii. Pismo z negatywną opinią wysłała nie tylko Naczelna Izba Lekarska, ale również Polskie Towarzystwo Prawa Medycznego. Proponują, żeby rzecznicy przy NFZ pozostali i zostali włączeni w struktury biura rzecznika praw pacjenta w Warszawie. Podobnie, jak to jest w przypadku rzeczników w szpitalach psychiatrycznych.
- To oni są najbliżej pacjentów - przypomina dr Jolanta Orłowska-Heitzman. - Nie rozumiem dlaczego teraz chce się im ich zabrać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?