Nowe pomysły na centrum Białegostoku (wideo)

Pomysły miejskich urbanistów

Nasze pomysły przedstawiliśmy już miejskim radnym. Teraz przyszedł czas na wszystkich białostoczan - mówi Piotr Firsowicz, szef departamentu urbanistyki w magistracie.

Wśród propozycji pojawiło się na przykład przedłużenie ulicy Białówny aż pod kościół św. Rocha, połączenie ulicy św. Mikołaja z Krakowską, czy też stworzenie ciągu pieszego obok budowanego właśnie budynku opery.

Poza tworzeniem nowych ulic, urbaniści proponują też wypełnianie luk w zabudowie. I tak oto nowe budynki mogłyby się pojawić na przykład przy ulicy Młynowej.

I o tym wszystkim można było usłyszeć na zorganizowanej w piątek debacie na wydziale architektury przy Grunwaldzkiej. W debacie uczestniczyło wielu przedstawicieli środowiska architektów. Był i Janusz Kaczyński i Andrzej Chwalibóg. Przyszło też sporo białostoczan. Wśród nich królowali młodzi ludzie.

- Pomysły są dobre. Ważne jest to by były one wciąż dopracowywane - mówi Mariusz Mikołajewicz, student budownictwa na Politechnice Białostockiej.

A gra jest warta świeczki. Dzisiejsze centrum ma wiele możliwości na nabranie nowego blasku.

- Jako anegdotę powiem, że nie tak dawno przyjechali do mnie znajomi, z którymi skakałem na bungee. Pamiętam, że jak zobaczyli panoramę Białegostoku, to zachwycali się, że pozostało tu jeszcze tak dużo przykładów ciekawych ulicznych pierzei - opowiada.

Pomysły miejskich urbanistów

Dlatego też uważa, że przy tworzeniu nowych budynków trzeba je prawidłowo wpisać w otoczenie.

- Przy Młynowej na przykład można by zburzyć najbardziej zaniedbane, pokryte papą chaty, ale kilka wiekowych kamienic można by odnowić. Nowe budynki musiały zaś mieć swój charakter - mówi

- Mogły by być budowane w stylu retro. Na ulicach paliłyby się stylowe latarnie - wtóruje mu Jacek Łukaszewicz, absolwent socjologii na Uniwersytecie w Białymstoku.

Dodaje, że podoba mu się też propozycja przedłużenia ulicy Białówny.

- Dzięki temu jest szansa, by zaniedbane dziś tereny zostały miastu zwrócone. To przecież centrum - mówi.

Nie obawia się o to, że po takim zabiegu powstałyby bardzo ciasne uliczki.

Pomysły miejskich urbanistów

Podobnego zdania jest Mirosław Siemionow, szef białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.

- Przykład puszczenia autobusów przez Białówny udowodnił, że takie rozwiązania mają sens - komentuje.

Dodaje, że pomysły urbanistów na pewno nie będą wprowadzane z dnia na dzień.

Potwierdza to Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku.

- Te koncepcje tworzy się na lata. Perspektywa ich realizacji jest nieraz odległa - podkreśla.

Dodaje jednak, że dzięki takim spotkaniom jak wczorajsze, urbaniści mają okazję poznawać opinię co do kierunków swoich wizji.