Nowa szkoła rodzenia w USK w Białymstoku
Najważniejsze tu są Pawełek, Olaf i Luśka. To fantomy, dzięki którym przyszłe mamy nauczą się opiekować dzieckiem: noszenia, przewijania, kąpania, ubierania. To fantomy nowoczesne, czyli dokładnie oddają specyfikę ciała nowo narodzonego dziecka: mają podobną wagę, podobnie niestabilną główkę, którą trzeba wciąż podtrzymywać. Dodatkowo Pawełek ma tak otwartą buzię, by przyszła mama mogła potrenować przystawianie maleństwa do piersi.
Szkoła rodzenia przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku rozpoczęła działalność po pandemicznej przerwie, w nowych warunkach. Bo fantomy to niejedyne tu udogodnienie. Szkoła dostała nowe, wyremontowane, doskonale wyposażone pomieszczenie. Są tu i wygodne krzesła, i maty do ćwiczeń, i komplet ubranek niemowlęcych, i urządzenie do aromaterapii (podobne jest wykorzystywane w szpitalnej porodówce).
- To ważne miejsce z punktu widzenia i pacjentek, i personelu, który później będzie uczestniczył w porodzie. Bo pacjentka powinna być świadoma swojego porodu, rodzicielstwa, wiedzieć, jak zachować się w pewnych sytuacjach, które mogą wydarzyć się na sali porodowej, ale i w późniejszych, związanych z macierzyństwem - mówi Monika Sidorczuk, położna oddziałowa sali porodowej, która wspólnie z Agatą Ostasz i Małgorzata Mogilewska odpowiada za prowadzenie szkoły rodzenia.
Do szkoły można zarejestrować się poprzez formularz na stronie internetowej szpitala.
Pierwsza szkoła rodzenia w Michałowie już otwarta! [zdjęcia]
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?