Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie można zapomnieć o zbrodniach

Piotr Halicki
Wywozili nas w wagonach przeznaczonych do transportu bydła - wspomina Edmund Jemieltyn z Podbiela, jeden z członków Związku Sybiraków, zesłany w 1942 roku do Kazachstanu. Ponad trzy tysiące osób, przede wszystkim Sybiraków, kombatantów i harcerzy, wzięło udział w sobotnim Marszu Żywych Pamięci Polskiego Sybiru w Białymstoku.

Uroczystości rozpoczęła liturgia święta w katedrze prawosławnej pw. Św. Mikołaja, celebrowana przez biskupa Jakuba, ordynariusza diecezji białostocko-gdańskiej. O godz. 10 Sybiracy, kombatanci, ich rodziny oraz liczne poczty sztandarowe i harcerze przeszli spod Pomnika Katyńskiego, znajdującego się niedaleko Filharmonii Białostockiej, do kościoła pw. Ducha Świętego. Kilkutysięczny pochód przeszedł ulicami: Świętojańską, Warszawską i Piastowską. Wcześniej uczczono minutą ciszy ofiary zamachów terrorystycznych w USA.
Po mszy świętej, celebrowanej przez arcybiskupa Stanisława Szymeckiego, uczestnicy uroczystości przeszli pod jedyny w kraju Grób Nieznanego Sybiraka, znajdujący się obok kościoła. Przy pomniku złożono kwiaty i wieńce, zapalono znicze, a żołnierze i harcerze zaciągnęli warty.
- Nie można zapomnieć o zbrodniach systemu komunistycznego - mówił obecny na uroczystościach Maciej Płażyński, marszałek Sejmu RP. - Oddajmy cześć tym, którym nigdy nie udało się powrócić z Syberii do kraju.

INCYDENT

INCYDENT

Podczas sobotniego Marszu harcerze z Koszalina nieśli, oprócz flag biało-czerwonych, flagi Unii Europejskiej. Nie spodobało się to organizatorom. Na ich wniosek strażnicy miejscy zakazali harcerzom wnoszenia tych flag do kościoła.
- Mogły one godzić w uczucia niektórych uczestników uroczystości - uważa Kazimierz Półtorak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Białymstoku. - Symbole Unii Europejskiej nie pasują do tego rodzaju uroczystości. Poza tym flagi te mogły sprawiać wrażenie agitacji politycznej. A to byłoby nie na miejscu.
Obyło się bez konfliktu - harcerze zastosowali się do polecenia Straży Miejskiej. Zwinięte flagi trafiły do autokaru.
- Nie wiem, w jaki sposób nasze flagi mogłyby komukolwiek zaszkodzić - powiedział nam jeden z instruktorów ZHP z Koszalina. - Symbolizują one odznaczenie naszego miasta przez Unię Europejską - wyjaśnił.

Marszałek nawiązał w swym przemówieniu do tragedii w Stanach Zjednoczonych. Stwierdził, że niezłomność przekonań i hart ducha Sybiraków, powinien służyć za przykład dla współczesnego świata i daje nadzieję, że zło nie zatriumfuje.
- Należy wspólnie zwalczać ślady totalitaryzmu, jakie pozostały jeszcze w świadomości ludzkiej - powiedział z kolei Ryszard Raiff, prezes Związku Sybiraków, który zaproponował, by w kolejnych marszach brała udział także młodzież zza wschodniej granicy - potomkowie tych, których także dotknął straszliwy totalitaryzm.
Po przemówieniach odbył się jeszcze - przy dźwiękach werbli wojskowych - apel poległych. Uroczystości zakończył występ Chóru Kombatantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny