Nadpłaty za ogrzewanie. Rozliczenie ciepła w spółdzielni Rodzina Kolejowa

Kaloryfery dawno przestały grzać, mamy dodatnie temperatury, a ciecz, która jest w liczniku na kaloryferze ciągle paruje. Od zakręcenia ogrzewania mój podzielnik naliczył pięć kresek. Nie ma nowej "nadparki" - narzeka pan Dariusz, mieszkaniec bloku przy ulicy Studziennej 6. - Niektórzy całą zimę siedzieli przy zakręconych kaloryferach, aby mieć jak najniższe opłaty. Teraz liczniki nabijają dodatkowe jednostki i sztucznie zawyżają koszty. Podejrzewam, że spółdzielnia robi to celowo.

Czy rzeczywiście? W spółdzielni Rodzina Kolejowa dowiedzieliśmy się, że w bloku przy Studziennej 6 odczyt podzielników będzie przeprowadzony około 10 czerwca. Na klatkach schodowych pojawią się ogłoszenia, w których mieszkańcy budynku zostaną poinformowani terminie.

- Jeżeli ktoś nie może być wtedy domu, nie musi się martwić, bo zawsze wyznaczamy drugi termin. Lokatorzy, którym nie pasuje żadna data, powinni telefonicznie ustalić z administracją dogodny dla nich czas odczytu - wyjaśnia Rościsław Borowski, zastępca prezesa spółdzielni.

W Rodzinie Kolejowej odczytywanie podzielników ciepła kończy się 30 czerwca, a okres rozliczeniowy trwa od 1 października do 30 września.

- Istotą rozliczenia rocznego jest odczytanie podzielników ciepła w danym budynku w tym samym czasie - tłumaczy Borowski. - Mieszkańcy, którzy zauważyli, że na ich podzielnikach przybyło parę kresek nie muszą się martwić, że zapłacą za dodatkowe zużycie ciepła. Całkowite koszty są zamknięte w dniu odcięcia centralnego ogrzewania.
Podzielniki nie są miernikami zużycia energii, lecz służą do podziału kosztów pomiędzy mieszkańców danego budynku. - Koszty zużycia energii cieplnej określa Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, które w oparciu o mierniki ciepła zainstalowane na węzłach cieplnych wystawia nam faktury. Spółdzielnia nie ma prawa nic sama dodawać lub odejmować - zapewnia Borowski.

Podczas czerwcowego odczytywaniu podzielników wymienia się ampułki z cieczą na nowe. Na okres letni dodaje się tzw. "nadparkę".

- Nad zerem jest nadwyżka cieczy (pięć kresek), której nie uwzględnia się przy rozliczeniu kosztów ogrzewania. Nawet w wyniku letniego odparowania, w nowy sezon grzewczy wchodzimy z poziomu zera - wyjaśnia Borowski.