Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miało być 200 milionów za powiększenie Parku Białowieskiego. Okazało się, że pieniędzy będzie dużo mniej

Aneta Boruch
Maciej Nowicki, minister środowiska w ubiegły piątek przyjechał do Białowieży. Chciałby powiększyć Białowieski Park Narodowy trzykrotnie: z 10 do 30 tysięcy hektarów. W zamian obiecał 200 milionów. Teraz wiadomo, że pieniędzy będzie mniej.
Maciej Nowicki, minister środowiska w ubiegły piątek przyjechał do Białowieży. Chciałby powiększyć Białowieski Park Narodowy trzykrotnie: z 10 do 30 tysięcy hektarów. W zamian obiecał 200 milionów. Teraz wiadomo, że pieniędzy będzie mniej. Fot. Bogusław F. Skok
Rząd zapowiedział, że gminy z okolic Puszczy Białowieskiej dostaną 200 milionów złotych. Jeśli zgodzą się na powiększenie parku. Dziś wiadomo: milionów będzie mniej. Dużo mniej.

Niby gmina ma dostać jakieś pieniądze, ale czy rzeczywiście dadzą tyle, ile obiecują, to nie wiadomo - macha ręką Maria Waszkiewicz. W Białowieży prowadzi kwaterę agroturystyczną. Nie wierzy, że powiększenie parku będzie dla miejscowych dobre.

A to proponuje Maciej Nowicki, minister środowiska. W ubiegły piątek przyjechał do Białowieży. Chciałby powiększyć Białowieski Park Narodowy trzykrotnie: z 10 do 30 tysięcy hektarów. W zamian obiecał pieniądze. Minął tydzień.

- Zapewnienia pana ministra troszeczkę minęły się z rzeczywistością - uważa Włodzimierz Pietroczuk, starosta hajnowski. I wyliczył, że pewnych pieniędzy na samorządowe inwestycje jest jakieś 117 milionów. - Do tych zapowiedzianych 200 milionów złotych wsparcia jest jeszcze bardzo daleko. Te kwoty są patykiem na wodzie pisane.

Chudnący pakiet

Chodzi o pakiet finansowy dla gmin leżących w sąsiedztwie Puszczy Białowieskiej. Minister wylicza, skąd wezmą się pieniądze. Połowa jest już zagwarantowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Minister zapewniał też, że sporą dotację do systemu gospodarki odpadami przygotował już Ekofundusz. I że 34 miliony złotych na poprawę komunikacji w puszczańskich gminach dołoży Fundusz Współpracy Polsko-Szwajcarskiej. Projekt w tej sprawie już w marcu złożyło hajnowskie starostwo powiatowe.

Tymczasem okazuje się, że tych ostatnich pieniędzy nie będzie.

- Właśnie dostaliśmy oficjalną wiadomość, że ten projekt jest tylko na liście rezerwowej - mówi starosta Pietroczuk. - Ktoś musiałby wypaść z listy głównej, żebyśmy my mogli na nią wskoczyć. To oznacza, że pakiet zmniejsza się jednak o 34 miliony.

Miliony pewne i opcjonalne

Wojewoda podlaski od nas dowiedział się o znikającej kasie dla powiatu hajnowskiego. - Nie mam jeszcze żadnej informacji, że samorządy mogą jakieś pieniądze stracić - mówi Maciej Żywno. - Zalecam jednak spokój, a nie panikowanie.

Zdaniem wojewody od początku mowa była o tym, że pewnych jest 100 milionów złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. A to przecież nie jest mało.

- A pozostałe kwoty to opcjonalne pieniądze do wykorzystania przez samorządy, nad którymi trzeba jeszcze popracować, żeby były - mówi wojewoda. I przypomina, że jeśli nie będzie zgody na rozszerzenie parku, to tych pieniędzy w ogóle może nie być.
Ale zapewnia, że sprawą będzie się interesował. - Będę trzymał rękę na pulsie - mówi Maciej Żywno.

Więcej w Magazynie Kuriera Porannego w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny