Spotkanie odbyło się w siedzibie Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku przy ul. Szpitalnej. W auli zebrało się ponad 200 osób. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele gmin, obecni i byli samorządowcy, urzędnicy, przedstawiciele uczelni, służb mundurowych. Byli też: marszałek województwa i eksperci, którzy współtworzyli kilkuletnią strategię regionu.
Ta zakłada, że Podlaskie będzie w 2030 roku proekologiczne, otwarte, dostępne transportowo i przedsiębiorcze. Powinno lepiej wykorzystywać swoje położenie geograficzne. Naszą szansą są też tereny zielone szczególnie chronione, które powinny być podstawą rozwoju ekologicznych specjalizacji.
Większość uczestników wczorajszych konsultacji wielkich zastrzeżeń do strategii nie miała.
- Jest jasna i czytelna dla normalnego człowieka. Ma dobre założenia na przyszłość, takie jak wykorzystanie przyrodniczego bogactwa, konkurencyjność w gospodarstwie - mówi Aneta Putko, uczestniczka konsultacji.
- Jak powiedział jeden z ekspertów, żeby osiągnąć założone cele, musimy wykonać jeszcze 90 procent pracy - dodał przedstawiciel policji.
Nie zabrakło też uwag krytycznych. Głos zabrał m.in. były wicemarszałek Bogusław Dębski. - Ta strategia wcale mi się nie podoba. Jest zbyt ogólna. Nie odpowiada na wyzwania naszego województwa, które wyludnia się dwa razy szybciej niż reszta kraju - zwraca uwagę Bogusław Dębski.
Kolejnym problemem jest też słaba dostępność komunikacyjna, czyli brak dróg i lotniska. Dyskutowano o tym nie tylko w Białymstoku, ale też w innych miastach, w których odbywały się konsultacje.
Teraz zebranymi uwagami zajmą się eksperci. Natomiast we wrześniu nad strategią będzie debatował sejmik.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
