Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klub Gwint. PB może dać na niego 700 tys. zł

Tomasz Mikulicz
Około 700 tys. zł. Tyle pieniędzy jest w stanie wyłożyć Politechnika Białostocka na gruntowny remont klubu Gwint. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, klub zostanie ponownie otwarty już jesienią przyszłego roku.

Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na dostosowanie klubu do wymogów przeciwpożarowych i położenie nowej instalacji elektrycznej. Inwestycja obejmie nie tylko wnętrze lokalu, ale też m.in. naprawę dachu - mówi Antoni Struk, zastępca kanclerza Politechniki Białostockiej.

Mowa o gruntownym remoncie klubu Gwint i dostosowanie go do wymogów przeciwpożarowych. W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że to, czy znajdą się na ten cel pieniądze rozstrzygnie się na posiedzeniu senatu Politechniki Białostockiej.

- Zdecydowaliśmy, że w prowizorum budżetowym na przyszły rok znajdzie się kwota około 700 tys. zł. Pieniędzy wystarczy na wykonanie przynajmniej podstawowych prac - twierdzi Antoni Struk.

Klub Gwint został zamknięty na początku czerwca zeszłego roku. Wygasła wtedy umowa z ówczesnym najemcą i uczelnia rozpisała przetarg na wyłonienie nowego. Choć początkowo była szansa na tchnięcie w klub nowego życia, wszystko spaliło na panewce. Osoba, która chciała się tym zająć, niespodziewanie się wycofała, a władze uczelni policzyły, że na gruntowny remont klubu trzeba wyłożyć około miliona złotych.
Efekt jest taki, że Gwint stoi pusty do dziś. Cierpi na tym białostocka kultura, bo klub jest jednym z niewielu miejsc w mieście, gdzie można zorganizować np. duży koncert rockowy. W tym roku nie mogła się też tam odbyć chociażby Jesień Studencka, czy festiwal Zgrzyty. Tegoroczna edycja tej ostatniej imprezy ma się przenieść do mniejszych klubów, ale na razie to nic pewnego. A pamiętajmy, że Zgrzyty były zawsze bardzo ważnym wydarzeniem dla lokalnej sceny muzycznej. - Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Gwint ruszy ponownie na jesieni przyszłego roku. Prace remontowe powinny się zakończyć w czerwcu - podkreśla Antoni Struk.
To, że sprawa Gwintu została poruszona na posiedzeniu senatu, jest zasługą studentów.

- To my wystąpiliśmy z tą inicjatywą i mamy nadzieję, że uda się doprowadzić sprawę do końca - mówi Hubert Zub, przewodniczący Samorządu Studentów PB.

Po zakończeniu remontu, władze uczelni podejmą decyzję, czy będą szukały nowego najemcy, czy też przekażą zarządzanie klubu studentom. - Najpierw trzeba będzie określić na czym stoimy i jakie koszty musiałby ponieść ewentualny najemca - podkreśla Hubert Zub.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny