- Zamierzam udowodnić, że klikanie w autobusach nie ma sensu - mówi nasz Czytelnik (nie chce ujawnić swojego nazwiska). Właśnie wysłał pismo do wojewody, z którego wynika, że uchwały przyjęte przez białostocką radę miejską zawierają szereg błędów.
Chodzi o wprowadzony niedawno wymóg przyłożenia do czytnika elektronicznej karty miejskiej za każdym razem, kiedy wejdziemy do autobusu. Jeśli tego nie zrobimy, możemy zostać ukarani przez kontrolera.
I to właśnie nie podoba się naszemu Czytelnikowi. - W przepisach prawa przewozowego wyraźnie są określone przypadki, kiedy pasażer może być ukarany. Nigdzie nie ma mowy o karze za niezarejestrowanie karty miejskiej. Wprowadzenie takiego uregulowania przez radę miejską jest więc bezprawne. Uchwała jest nieważna - tłumaczy.
Kolejną nieprawidłowością, jaką zauważył, są wprowadzone przez białostockich radnych kwoty kar. Przepisy mówią, że rada miejska może ustalać kary tylko i wyłącznie jako wielokrotność cen biletów. - Napisanie w uchwale, że gapowicz ma zapłacić tyle i tyle złotych jest więc niezgodne z prawem - podkreśla nasz Czytelnik.
Klikanie może być niezgodne z prawem
Dodaje, że to tylko dwa przykłady z wielu, które świadczą o tym, że uchwały białostockiej rady miejskiej pisane są na kolanie.
- Przepisy nie mogą być wyrazem fantazji i fanaberii radnych. Żyjemy w państwie prawa - mówi nasz Czytelnik.
Dodaje, że jeżeli służby wojewody nie uznają jego racji, rozważy skierowanie sprawy do sądu administracyjnego.
Joanna Gaweł, rzeczniczka wojewody podlaskiego mówi, że odpowiedź na pismo nadejdzie wkrótce. - Musimy szczegółowa przeanalizować sprawę - podkreśla.
Już raz naszemu Czytelnikowi nie udało się przekonać wojewody do swoich racji. W lutym wysłał pismo, w którym przekonywał, że obowiązek klikania narusza konstytucyjne prawo do ochrony prywatności każdego z nas. - Urzędnicy nie powinni gromadzić informacji o tym w jakie miejsca jedziemy - twierdzi nasz Czytelnik.
Wojewoda nie stwierdził naruszeń Konstytucji, więc pismo w sprawie białostockiego klikania trafiło do Rzecznika Praw Obywatelskich. Ten przekazał je do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Ta sprawa jest w toku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?