Jung Chang - Cesarzowa wdowa Cixi

Nieprawdopodobne, a jednak jak najbardziej realne. U schyłku XIX wieku Chiny były państwem równie wielkim, co zacofanym. Nie posiadając klasycznego alfabetu, ani znaków oddających bezpośrednio ludzką mowę zaludnione były w ogromnej większości przez analfabetów. Kłopoty z czytaniem, a jeszcze większe z pisaniem miała też młodziutka Cixi, kiedy przytrafiło jej się szczęście stanięcia przed cesarzem, który poszukiwał świeżych ciał do swojego haremu. Jung Chang szczegółowo zdradza jakim kryteriom musiała odpowiadać idealna cesarska konkubina. Co ciekawe, nie uroda była najistotniejszym atutem przyszłych kochanek cesarza. 16-letnia Mandżurka miała to szczęście, że zaszła z cesarzem w ciążę i urodziła mu syna. Tak rozpoczęła się jej kariera, nie tylko społeczna, ale przede wszystkim polityczna.

Jung Chang w swojej pracy zdradza, iż młoda matka nie miała prawa sama karmić piersią cesarskiego potomstwa. Z dalszych kart książki dowiemy się jednak, że późniejsza Cesarzowa Wdowa regularnie piła ludzkie mleko, bo wierzyła że to pozwoli jej zachować młodość. Nie łatwo było jej też prowadzić politykę, skoro wszyscy podlegli jej urzędnicy byli mężczyznami, musiała podczas prowadzenia spraw państwowych siedzieć oddzielona od nich żółtym jedwabnym parawanem z tyłu tronu. Bo wówczas kobiety nie mogły spotykać się z mężczyznami się twarzą w twarz. Historycy uważają, że miała konserwatywne i izolacjonistyczne poglądy. Historycy zachodniego świata i takiej cywilizacji. Z perspektywy Pekinu wyprzedzała swoje czasy i była wolna od uprzedzeń rasowych i hołdowania krzywdzącym tradycjom. Ba, zakochała się nawet w eunuchu.

Chiny kuszą, fascynują i przerażają. Znakomicie udokumentowana i spisana historia konkubiny, która stałą się najpotężniejszą postacią w Państwie Środka przełomu XIX i XX wieku to wyjątkowa pozycja, także dla kobiet które marzą o karierze w polityce. Yes, You can.