Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Chańko, Piotr Jankowski, Mariusz Nahajewski, Janina Czyżewska i Katarzyna Siemieniuk tworzą nowy klub (wideo)

Tomasz Mikulicz (mg) [email protected] tel. 85 748 74 25
Jacek Chańko, Piotr Jankowski, Mariusz Nahajewski i Janina Czyżewska (na zdjęciu od lewej) tworzą nowy klub w radzie miejskiej
Jacek Chańko, Piotr Jankowski, Mariusz Nahajewski i Janina Czyżewska (na zdjęciu od lewej) tworzą nowy klub w radzie miejskiej Anatol Chomicz
Jacek Chańko i Mariusz Nahajewski opuścili klub PO w radzie miejskiej. Razem z trójką innych radnych utworzyli nowy - o nazwie Białostoczanie 2014. Chcą pokazać, że w samorządzie nie liczą się barwy partyjne, ale praca na rzecz mieszkańców.

Nie chcemy być dłużej maszynkami do głosowania - mówi Mariusz Nahajewski. Razem z Jackiem Chańko wystąpili w czwartek z klubu PO w radzie miejskiej Białegostoku i na trzy miesiące zawiesili swoje członkostwo w partii.

- To są takie przedwyborcze harce. Prawdopodobnie ta dwójka radnych nisko oceniła swoje szanse, jeśli chodzi o możliwość startu w wyborach po raz kolejny z list PO - uważa prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.

Nie obawia się ewentualnego blokowania propozycji zgłaszanych przez urząd miejski. - Mamy 2014 rok, budżet jest uchwalony, a radni nie mają inicjatywy, jeśli chodzi o zmiany budżetowe - argumentuje prezydent.

Dwójka radnych dołączyła do Janiny Czyżewskiej, Katarzyny Siemieniuk i Piotra Jankowskiego. Oni już wcześniej opuścili szeregi klubu PO. Teraz cała piątka utworzyła nowy klub o nazwie Białostoczanie 2014. Wszyscy podkreślają, że decyzja o ich odejściu podyktowana była przede wszystkim tym, że w PO panuje dyscyplina klubowa. Radni nie mogą wyrażać swego zdania.

- Na przykład o tym, że władze miasta sprzedają MPEC dowiedzieliśmy się od jednego z wiceprezydentów. Nikt tego z nami nie konsultował, nie pytał o zdanie - twierdzi Janina Czyżewska.
Na brak dialogu narzekają też Jacek Chańko i Mariusz Nahajewski.

Zbigniewa Nikitorowicza, przewodniczącego klubu PO w radzie miejskiej śmieszy taka argumentacja. - Jacek Chańko był zawsze bardzo lojalny i zdyscyplinowany. Natomiast Mariusz Nahajewski był sekretarzem klubu i odpowiadał za dyscyplinę - twierdzi.

Podkreśla, że dyscyplina głosowania wynika z tego, że będąc członkiem jakiegoś ugrupowania trzeba akceptować jego statut. A w nim jest mowa o głosowaniu zgodnym z linią prezentowaną przez klub. Próba sił między PO, a nowym klubem nastąpi już w poniedziałek na sesji rady miasta. Platforma wciąż dysponuje 11 głosami, ale nie ma już większości. Drugi co do wielkości jest klub PiS - 7 osób, trzeci - to najnowszy Białostocznie 2014, klub SLD - 2 członków oraz trzech radnych niezależnych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny