Ignatki-Osiedle. Gmina ma pomysł. To ma być miejsce do spotkań, odpoczynku i terapii

W planach jest między innymi remont budynku stajni. Mogą tu powstać ośrodek sportów konnych i hipoterapii oraz świetlica dla mieszkańców. Zostanie też uporządkowany teren wokół.

Teresa Muszyńska z Urzędu Gminy w Juchnowcu Kościelnym zapewnia, że ta inwestycja jest potrzebna. - Ignatki-Osiedle to szybko rozwijająca się miejscowość, w której brakuje odpowiedniej infrastruktury. Rewitalizacja terenu po byłym Państwowym Gospodarstwie Ogrodniczym Ignatki w znacznym stopniu zaspokoiłaby potrzeby w tym zakresie - uważa przedstawicielka urzędu gminy.

- Chcemy wyjść naprzeciw potrzebom mieszkańców Ignatek-Osiedla, którzy zyskają miejsce spotkań i rekreacji - wtóruje jej Krzysztof Marcinowicz, wójt Juchnowca Kościelnego.

Gmina właśnie dostała 30 tys. zł z programu rewitalizacji. Za te pieniądze zostanie przygotowany projekt inwestycji w Ignatkach-Osiedlu.

- Na terenach po gospodarstwie ogrodniczym , które otrzymaliśmy od Skarbu Państwa - Agencji Nieruchomości Rolnych w 2013 roku, od początku planowane były działania związane z końmi. Chodzi o jeździectwo i hipoterapię - mówi Krzysztof Marcinowicz.

Przypomina, że od lat to miejsce dzierżawi Klub Jeździecki „Białystok”.

- Uporządkowanie i zagospodarowanie tego terenu jest także ważne ze względu na jego historię. Warto wspomnieć, że przed wojną był to znane i chętnie odwiedzane przez białostoczan kąpielisko - przypomina wójt Marcinowicz.

Inwestycja ruszy, kiedy gmina dostanie pieniądze na jej realizację.

Teresa Muszyńska podkreśla, że do programu rewitalizacji jest też branych pod uwagę kilkanaście miejscowości. To m.in. tereny w Brończanach, Juchnowcu Dolnym, Ignatkach, Hołówkach Małych.

Ignatki-Osiedle to prężnie rozwijająca się miejscowość zaraz obok Kleosina. Tu w ostatnim czasie, obok domków jednorodzinnych powstało mnóstwo bloków.