Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halfway Festival zaprasza. Kobiety opanują amfiteatr

Jerzy Doroszkiewicz, (art)
Nive Nielsen jest Innuitką z Grenlandii. Będzie jedną z bohaterek tegorocznej edycji Halfway Festival
Nive Nielsen jest Innuitką z Grenlandii. Będzie jedną z bohaterek tegorocznej edycji Halfway Festival Mat. Organizatora
W tym roku impreza potrwa dwa dni, które wypełnią intrygujące osobowości

Opera i Filharmonia Podlaska, organizator Halfway Festival, nie poddał się. Planowano, że organizacja tegorocznego Halfway’a będzie kosztowała około pół miliona złotych. Ostatecznie będzie to jednak o 100 tys. mniej. Prezydent zaplanował na ten cel aż 300 tys. zł, ale radni PiS to zablokowali. Później dali nadzieję, że jednak zmienią zdanie, ale ostatecznie powiedzieli: nie. Damian Tanajewski zapewnił, że na pewno usłyszymy dziewięciu już ogłoszonych artystów.

Przede wszystkim kobiety

Taki cel postawili sobie w tym roku organizatorzy. – Postanowiliśmy na nasze szóste spotkanie w Połowie Drogi (to oznacza po angielsku halfway) w Białymstoku zaprosić głównie kobiety – mówi Ilona Karpiuk, jedna z pomysłodawczyń imprezy. W tym roku znów można liczyć na odkrycie na deskach amfiteatru opery postaci niebanalnych, pełnych charyzmy, utalentowanych, a pozbawionych gwiazdorskiej bufonady.

Choćby Christien Owman, która balansuje pomiędzy mrocznym, psychodelicznymi brzmieniami, a subtelną i marzycielską muzyką. Współpracowała między innymi z SoKo czy zespołem Wovenhand, którzy już grali na Halfway Festival podczas wcześniejszych edycji.

Przyjedzie też Walijka Cate Le Bon, która jednej ze swoich płyt nadała tytuł... „Cyrk”. Pojawi się także Angel Olsen. Jej ubiegłoroczna płyta „My Woman” podbiła serca krytyków na całym świecie, choć w Polsce pozostała niezauważona. Dlatego artyści zapraszani do Białegostoku elektryzują fanów w całej Polsce. Dla wielu z nich to jedyna okazja do spotkania twarzą w twarz z muzykami znanymi jedynie z internetu, czy specjalistycznej prasy zagranicznej.

Muzyka dalekiej Północy

Nive Nielsen jest Innuitką. Pochodzi z Grenlandii, ale swoją ostatnią płytę tworzyła w wielu miejscach świata, zapraszając do współpracy znakomitych i uznanych muzyków. – Jesteśmy pewni, że Nive and The Deer Children zabrzmią niezwykle w białostockim amfiteatrze – mówi Artur Mrozowski, jeden z koordynatorów artystycznych festiwalu. Z Islandii przyjedzie Grúska Babúska - żeńskie trio łączące elektronikę z islandzkim folkiem. Dla odmiany, aż z Argentyny pochodzi Juana Molina, a w jej twórczości spotykają się ambient, neofolk, chillout, psychodelia, indie pop i folk.

Bilety i karnety czekają

Halfway Festival to impreza o wyjątkowej atmosferze, przyjazna słuchaczom. Karnety na dwa dni kosztują 160 zł, ulgowe – 140 zł. Wcześniejszy zakup na pewno pomoże operze w organizacji koncertów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny