Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hajnówka Centralna - Stacja Kultury. Stowarzyszenie Kulturalne Pocztówka przygotowuje polsko-norweski spektakl. Będzie Chopin i tango

OPRAC.:
Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Stowarzyszenie Kulturalne Pocztówka przygotowuje polsko-norweski spektakl
Stowarzyszenie Kulturalne Pocztówka przygotowuje polsko-norweski spektakl Stowarzyszenie Kulturalne Pocztówka
Hajnówka Centralna - Stacja Kultury to nowe miejsce, jakie Stowarzyszenie Kulturalne Pocztówka stworzyło na dawnej stacji kolejowej w Hajnówce. Teraz przygotowuje polsko-norweski spektakl teatralny. Będzie w nim i Chopin, i tango

Rozpoczęły się prace polsko-norweskiego zespołu nad spektaklem, którego kanwą jest muzyka Fryderyka Chopina i tango. Nie padnie w nim żadne słowo, dlatego zrozumiały będzie pod każdą szerokością geograficzną. Premiera w przyszłym roku w Hajnówce i Fredrikstad w Norwegii.

Przedstawienie powstanie w ramach międzynarodowego projektu Następna Stacja – Sztuka blisko Ludzi / Next Stop – Art Close to People, finansowanego z funduszy norweskich. W tym roku wsparcie z programu “Kultura” otrzymało 14 projektów z Polski. Poza artystycznymi instytucjami takimi jak Teatr Gardzienice czy Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego trafiło też do Stowarzyszenia Kulturalnego „Pocztówka”, działającego w małej, przygranicznej Hajnówce.

- Nasze położenie traktujemy jednak jako dar i bogactwo, a nie obciążenie -

mówi koordynatorka Agata Rychcik-Skibińska ze Stowarzyszenia Kulturalnego Pocztówka, lidera projektu - To także wprowadzenie do spektaklu motywów lokalnych, inspirowanych kulturą mniejszości Podlasia, sprawiło, że nasz wniosek dostał wysokie noty.

Hajnówka Centralna - Stacja Kultury

Pocztówka dwa lat temu otrzymała od samorządu Hajnówki stary dworzec kolejowy, z przykazaniem, że ma tam “robić kulturę”. Piętro budynku zostało już odremontowane i gospodarzą tam wolontariusze Europejskiego Korpusu Solidarności, którzy wspierają działania Stowarzyszenia. Główna dworcowa hala jest znakomitym miejscem na zorganizowanie sceny teatralnej. Burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak przyznał, że był plan, by hajnowski, dworzec, budynek z lat 80. XX wieku, wyburzyć.

- Wtedy padł pomysł, by przekazać go na działalność kulturalną. Dzisiaj już chyba nikt z mieszkańców miasta nie na wątpliwości, że był trafiony –

mówi burmistrz.

- To w Polsce ciągle rzadkość, by samorząd obdarzył organizacje pozarządowe takim zaufaniem - dodaje Rychcik-Skibińska. - Daliśmy się już poznać od dobrej strony jako organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Wertep, który ma już 11 lat. Teraz dworzec stał się Hajnówką Centralną. Stacją Kultury. Chcemy, by przyjeżdżały i wyjeżdżały stąd wartościowe artystyczne produkcje, by było to miejsce kulturalnej wymiany, dlatego realizujemy projekt w partnerstwie ze Studium Actoris z Norwegii, które ma ponad 30-letnie doświadczenie w działaniach scenicznych.

Projekt wzorcowy

23 listopada projekt był prezentowany podczas konferencji zorganizowanej przez norweskie ministerstwo kultury.

- Został wybrany jako wzorcowy, w innowacyjny sposób łączący aspekty społeczne z kulturalnymi. Uzyskał najwyższe oceny od ekspertów UE, decydujących o wymianie kulturalnej między Polską, Norwegią, Islandią i Liechtensteinem - mówi Paolo Martini, aktor i szef Studium Actoris z Fredrikstad - W konferencji wzięło udział ponad 100 organizacji pozarządowych z Norwegii.

Studium Actoris jest organizatorem wielu dużych międzynarodowych wydarzeń kulturalnych. Od 1997 roku ma stałe dofinansowanie miasta, a od 2007 ministerstwa kultury. Stowarzyszenie Pocztówka i inne polskie NGO-sy chcą czerpać z doświadczenia partnera, szczególnie jeśli chodzi o zarządzanie kulturą.

Warsztaty z przedsiębiorczości kultury będą jednym z pierwszych projektowych zadań. Inne działania, mają na celu ośmielenie, zaktywizowanie i poprawę kompetencji publiczności i dostępności do kultury (spektakl w formie nagrania ma być pokazany więźniom z aresztu w Hajnówce, wzbogacony też zostanie w audiodeskrypcję). Przewidziane są też spotkania specjalistów zajmujących się kulturą i teatrem z przedstawicielami mniejszości, szkolenia dla młodych twórców, rozmowy z samorządowcami, dotyczące tego, co zrobić, by ten obszar nie był marginalizowany i niedoinwestowany.

- Efektem mają być wypracowane razem z norweskim partnerem strategie: rozwoju publiczności, z uwzględnieniem podlaskiej wielokulturowej specyfiki i wspierania przedsiębiorczości kultury, z której wszyscy chcemy korzystać, ale nie lubimy za nią płacić - mówi Agata Rychcik-Skibińska. - Strategie będziemy testować w właśnie w Hajnówce Centralnej, która, mamy nadzieję, z czasem stanie się ośrodkiem nie tylko regionalnym.

Inicjatorzy projektu mają też nadzieję, że współpraca przełoży się też na bliższe relacje między miastami.

- Zawsze wierzyliśmy, że sztuka łączy, a w tych trudnych czasach przynosi też ulgę i poczucie jedności. Wszyscy w Europie mierzymy się teraz z kryzysem - dodaje Paolo Martini.

Spektakl - Chopin i tango

To co teoretycznie uda się wypracować w postaci strategii, zostanie zweryfikowane w praktyce podczas pracy nad spektaklem. Obsada jest polsko-norweska, próby będą się odbywały w Hajnówce i w Fredrikstad. Przedstawienie nie ma jeszcze tytułu, ale opierać się będzie na mniej znanych utworach Fryderyka Chopina - preludiach i nokturnach. Chopin jest ikoną kultury i polskości. Jego muzyka, mimo że oparta na ludowych motywach, jest odtwarzana na całym świecie.

- Uczyniliśmy z tego punkt wyjściowy - wyjaśnia swój zamysł Dariusz Skibiński dyrektor i reżyser A3Teatr, prezes Stowarzyszenia Kulturalnego Pocztówka, reżyser spektaklu. - Inną inspiracją są tzw. milongi, czyli spontaniczne odbywające się w różnych miastach sesje tanga. W czasach sprzed pandemii miałem okazję uczestniczyć w nich w Warszawie. Działy się tam jedne z najniezwyklejszych przeobrażeń jakich byłem świadkiem. Oto szary urzędnik z brzuszkiem, który czaił się przed lokalem, wychodził z garderoby jako inny człowiek. Przebierał się za swoje marzenie. Na parkiecie stawał się lwem, któremu nikt nie mógł się oprzeć. Chopin i tango to odległe skojarzenie, ale łączy je inspiracja folklorem (tango to taniec szwajcarskich pasterzy, który zmodyfikowany spopularyzował się na argentyńskich pampasach), a także intymność.

To rodzaj rozmowy, flirtu, spotkania i objawienia kim jestem. Spektakl będzie też hołdem dla Piny Bausch, która bez słów, ruchem i gestem, potrafiła opowiedzieć najbardziej skomplikowane emocje.

W przekładzie muzyki na język sceniczny pomoże Espen Leite, jeden z najbardziej utalentowanych norweskich muzyków i akordeonistów. Wprowadzi do spektaklu nową jakość. Duże znaczenie będzie miała też scenografia.

- Zbudujemy ją z metalowych luster, rzecz ma się dziać w garderobie. Publiczność odbijając się w nich będzie mogła też poczuć się jak na scenie. Każdy, patrząc na metamorfozę tancerzy może pomyśleć, kim chciałaby być, w kogo chciałby się przemienić - dodaje Skibiński. - Po spektaklu zaprosimy widzów na scenę do tanga. Chcielibyśmy, by przedstawienie płynnie przeszło w milongę.

Spektakl w ramach projektu ma być grany cztery razy. Premiera odbędzie się w Hajnówce i w Fredrikstad, popremierowe przedstawienie zaplanowane są w Oslo i Warszawie lub Białymstoku. Ale jego twórcy mają nadzieję, że uniwersalność przekazu pozwoli zagrać go na deskach jeszcze wielu scen, nie tylko w Polsce i Norwegii.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny