Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Bluesa już za tydzień, a Białystok nie planował żadnej muzycznej imprezy

Tomasz Mikulicz
Jarosław Tioskow i Michał Kielak w Piwnicy pod wrażeniem
Jarosław Tioskow i Michał Kielak w Piwnicy pod wrażeniem Fot. Jerzy Doroszkiewicz
To nieporozumienie, że w naszym mieście nie będzie żadnej imprezy w Dniu Bluesa. Przecież Białystok uznawany jest za stolicę tej muzyki - mówi Darek Jaworczuk, fan bluesa.

Komentarz Jerzego Doroszkiewicza

Komentarz Jerzego Doroszkiewicza

Też mi stolica - Białystok jest stolicą polskiego bluesa. Taką uchwałę przyjęli radni w 2008 roku. Bo znaleźli się ludzie, którzy chcieli, żeby miasto czymś się wyróżniało w kraju. Wyszło jak zwykle. Fundacja M.I.A.S.T.O. Białystok niemal wymusiła urządzenie w centrum Alei Bluesa. Białostocki Ośrodek Kultury zorganizował kilka koncertów na Rynku Kościuszki, odbębnił zaduszki i Jesień z Bluesem. I o bluesie zapomniał. Letargu nie zmienił nawet Fryderyk dla naszej Kasy Chorych. I gdyby nie telefon mojego redakcyjnego kolegi, cała Polska świętowałaby Polski Dzień Bluesa, tylko nie Białystok. Też mi stolica.

Za tydzień w całej Polsce obchodzony będzie Dzień Bluesa. W Białymstoku z tej okazji nic nie planowano. Do wczoraj, bo po naszym telefonie Białostocki Ośrodek Kultury postanowił coś zrobić.

Nic nie wiem o tym, że w Białymstoku ktoś chce organizować święto bluesa. A byłoby miło, bo to miasto ma spore tradycje związane z tą muzyką. Są Zaduszki Bluesowe, jest Aleja Bluesa - powiedział wczoraj Sławomir Wierzcholski, znany bluesman, szef Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego.

Dokładnie za tydzień, w środę 16 września, cała Polska będzie obchodzić Dzień Bluesa. W trzydziestu miastach odbędą się koncerty. Bluesmani wystąpią na scenach m.in. w Warszawie, Ostrowie Wielkopolskim i Rzeszowie.

Ale nie w Białymstoku. Tak wyczytaliśmy wczoraj na stronie internetowej Polskiego Stowarzyszenia Bluesowego.

Tyle innej pracy

Zadzwoniliśmy do Białostockiego Ośrodka Kultury z pytaniem, czy planuje coś z tej okazji.

- Jesteśmy po imprezie Inny Wymiar, musimy jeszcze wszystko rozliczyć. W najbliższym czasie szykują się Zaduszki Bluesowe i Jesień z Bluesem. Sporo się więc dzieje - tłumaczyła Grażyna Dworakowska, szefowa BOK. I dodała szybko: - Zapewniam jednak, że pamiętamy o dniu bluesa. Na razie jeszcze się nad wszystkim zastanawiamy. W sumie dobrze, że pan dzwoni.

Po naszym telefonie "zastanawianie się" poszło szybko. W ciągu godziny okazało się, że Dzień Bluesa w Białymstoku jednak zostanie zorganizowany. Co prawda nie 16 września, ale prawdopodobnie dwa dni później. Świętować mamy w klubie Fama. To jedyne konkrety, jakie podali nam pracownicy BOK. Nie wiadomo na razie, kto wystąpi. Nie ma żadnych plakatów na mieście. A do imprezy został tylko tydzień.

Może coś będzie spontanicznie

Także Fundacja M.I.A.S.T.O. Białystok, która zainicjowała stworzenie Alei Bluesa, o dniu tej muzyki nie myśli.

- Na razie skupiliśmy się na projekcie Węglowa. To jest nasz priorytet. Jeżeli chodzi o bluesa, planujemy odsłonić nowe tabliczki przy alei. Zrobimy to przy okazji Jesieni z Bluesem. Na razie nie planujemy niczego w ramach święta tej muzyki - mówi Sławomir Mojsiuszko, szef fundacji.
Dodaje, że jeśli pojawi się jakiś pomysł, to ewentualny koncert zostanie zorganizowany spontanicznie.

- Mamy kilka zaprzyjaźnionych zespołów i miejsce. Zobaczymy - kwituje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny