Dwa identyczne konkursy literackie odbędą się w tym roku w Białymstoku

W tym roku po raz pierwszy Centrum im. L. Zamenhofa, Teatr Dramatyczny i Podlaskie Towarzystwo Miłośników Fantastyki ogłosiły konkurs na opowiadanie fantastyczne. Jego zwycięzcy nie będą mogli zgłosić swoich prac do konkursu, który po raz drugi organizuje Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku.

- Smutne jest to, że dwie białostockie instytucje kulturalne organizują takie same ogólnopolskie konkursy, które, w gruncie rzeczy, ze sobą rywalizują. Na pewno nie wpływa to dobrze na odbiór naszego miasta w Polsce - mówi Joanna Krukowska z WOAK.

To właśnie Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Białymstoku przygotował, już po raz drugi, konkurs literacki "Świetlne Pióro". Mogą w nim brać udział autorzy opowiadań fantasy.

Podobny pomysł mają organizatorzy "Władców Słów". Tu także przyjmowane są opowiadania, których tematyką jest szeroko rozumiana fantastyka. Konkurs organizuje Centrum im. Ludwika Zamenhofa, Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki, Podlaskie Towarzystwo Miłośników Fantastyki oraz miesięcznik "Nowa Fantastyka". To jeden z elementów festiwalu Fantastyczny Białystok 2011, który po raz pierwszy w maju odbędzie się w naszym mieście.

Oba konkursy mają zasięg ogólnopolski, warunki uczestnictwa są bardzo podobne. W przypadku "Władcy Słów" prace zgłaszać mogą osoby od 14. roku życia, do "Świetlnego Pióra" osoby powyżej 16. roku życia. Termin nadsyłania tekstów na pierwszy konkurs upływa 10 kwietnia, a na drugi dwa dni wcześniej.

- Nagrodą główną jest 600 zł i publikacja utworu na łamach miesięcznika "Nowa Fantastyka" - mówi Krzysztof Matosek z Centrum im. Ludwika Zamenhofa, jeden z organizatorów "Władcy Słów".

Zwycięzca "Świetlnego Pióra" otrzyma 500 zł i możliwość opublikowania swojej pracy w w magazynie "Science Fiction Fantasy i Horror" oraz na portalu e-kultura.pl.

Oba konkursy różni tylko termin ogłoszenia wyników: laureatów poznamy w kwietniu i maju.

- Bardzo zdziwiła nas informacja, że Centrum im. Zamenhofa organizuje niemal identyczny konkurs literacki, jak nasz - mówi Joanna Krukowska.

- Spotkaliśmy się z opinią, że kopiujemy pomysł "Świetlnego Pióra" - przyznaje Krzysztof Matosek z Centrum im. Ludwika Zamenhofa, jeden z organizatorów konkursu "Władcy Słów". - W momencie kiedy zaczęliśmy prace nie mieliśmy żadnych informacji o tym czy WOAK będzie kontynuował swoją edycję konkursu. Nasze działania są niezależne od WOAK.

Problemem jest też zapis obu regulaminów. Zgłaszane prace nie mogą być wcześniej nagradzane. - W tym przypadku oznacza to, że jeśli na oba konkursy wpłyną np. trzy te same, bardzo dobre opowiadania, centrum je nagrodzi, a my będziemy musieli je odrzucić ze względów formalnych - mówi Joanna Krukowska.