Poprzedni rząd obiecał 40 mln zł. To jednak kwota niewystarczająca. Potrzebujemy wsparcia w wysokości 50 proc. kosztów budowy - mówił na poniedziałkowej (23 września) sesji prezydent Tadeusz Truskolaski.
Czytaj też: Hala zawetowana. Wojewoda podlaski wstrzymał budowę
Chodzi o budowę wartej 180 mln zł hali widowiskowo-sportowej. Temat wywołał Sebastian Putra z PiS, który dopytywał jaki władze miasta mają plan na inwestycję. Jak wiadomo, w zeszłym roku wojewoda uchylił decyzję środowiskową, przez co miasto jeszcze raz musi przejść przez formalności.
- Dokumenty będziemy przygotowywać bez zbędnej zwłoki. Ale zajmie to do końca 2022 roku. W optymistycznym wariancie moglibyśmy zacząć budowę dopiero w 2023 roku - mówił prezydent.
Dodał, że miasto będzie już miało za sobą ważne inwestycje i złapie nieco oddechu. Kluczowe będzie jednak zdobycie wsparcia rządowego, a starać się o nie będzie można dopiero, gdy wydane zostanie pozwolenie na budowę.
Sebastian Putra podkreślał, że budowa hali jest bardzo wyczekiwaną inwestycją. Przypomniał, że jesteśmy jedynym miastem wojewódzkim, w którym takiego obiektu nie ma. - Od lat dofinansowujemy siatkówkę, koszykówkę, piłkę ręczną czy futsal. Plany stowarzyszeń i klubów sportowych mogą jednak spalić na panewce. Trudno jest bowiem pozyskać sponsora, gdy gra się w sali szkolnej - mówił.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?