Na skrzyżowaniu ulic Miłosza, Mickiewicza i nowo oddanej do użytku Trasy Kopernikowskiej pojawiły się duże żółte strzałki skrętu w lewo. Namalowano je na kłopotliwym martwym polu, które napsuło krwi niejednemu kierowcy.
Poszło o to, że znaki pionowe wykluczały się poziomymi. Kierowcy nie wiedzieli, czy mogą skręcać z martwego pola, chociaż znaki pionowe wskazywały na taką możliwość.
Prowadziło to do wielu nieprzyjemnych sytuacji na drodze.
- Z Miłosza chciałem skręcić w lewo w Mickiewicza i ustawiłem się na pasie ze strzałką do skrętu - opowiadał pan Wojciech. - Kiedy już ruszyłem z lewej strony wyskoczył mi inny samochód, który skręcał z martwego pola. O mały włos, a doszłoby do tragedii.
O kłopotliwym skrzyżowaniu pisaliśmy we wtorek. I już w środę drogowcy zabrali się za naprawę błędów.
Wkrótce kierowcy pojadą bez problemów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?